Archeolodzy zakończyli prace na Sikorskiego

fot. Bartłomiej Nowosielski, Urząd Miasta Gorzowa

Kiedy miasto podpisywało na początku 2018 roku umowę z firmą Trakcja PRKiI S.A. na przebudowę ul. Sikorskiego plan był taki, że cała inwestycja będzie gotowa do 23 sierpnia 2019 roku, natomiast torowisko i miejski deptak na odcinku od ul. Herberta do skrzyżowania z ul. Chrobrego do 1 stycznia 2019 roku. Jednak tak się nie stało i termin realizacji inwestycji był przekładany już kilka razy. Według ostatnich zapowiedzi firmy Trakcja PRKiI S.A. z lutego 2020 roku, do 6 kwietnia miało być gotowe torowisko tramwajowe, a do 21 czerwca cała ul. Sikorskiego.

Przez ostatnie kilka miesięcy wykonawca tłumaczył się, że powodem poślizgu są prace archeologiczne, które były najpierw prowadzone koło Urzędu Miasta Gorzowa, następnie w rejonie katedry, później na skrzyżowaniu ul. Sikorskiego i Chrobrego, a w ostatnim czasie na skrzyżowaniu ul. Sikorskiego i Młyńskiej, gdzie odkryto fragmenty średniowiecznych murów, a dokładnie bramy Młyńskiej.

Mamy dobrą wiadomość. Archeolodzy właśnie zakończyli prace przy dwóch fragmentach bramy Młyńskiej i zeszli z placu budowy. To dało zielone światło wykonawcy do prowadzenia prac, które do tej pory były wstrzymane. W czwartek 19 marca zostało wykonane w tym miejscu przyłącze gazowe, więc pozostają do wykonania jeszcze przyłącza wodno-kanalizacyjne. Teren wkrótce będzie zasypywany i firma Trakcja PRKiI S.A. będzie mogła przystąpić do pracy na powierzchni, w tym uzupełniania torowiska i pasów jezdni.

Jednak patrząc realnie na to, jak wygląda skrzyżowanie ul. Sikorskiego i Młyńskiej i ile prac trzeba jeszcze wykonać, można łatwo stwierdzić, że wykonawca nie zdąży z torowiskiem tramwajowym do 6 kwietnia. Ten termin jest na dzień dzisiejszy po prostu mało osiągalny. A to oznacza kolejny poślizg w uruchomieniu tramwajów w naszym mieście.