W duńskim Vojens odbył się dzisiaj pierwszy półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Najlepsi okazali się gospodarze, którzy do samego końca musieli walczyć o bezpośredni awans do gorzowskiego finału.
Vojens było areną pierwszego półfinału walki o trofeum Ove Fundina. Do Danii przyjechały drużyny Szwecji, Australii oraz Niemiec, a oprócz nich o awans walczyli gospodarze. Drużyna z dwoma reprezentantami gorzowskiego klubu w składzie okazała się mało gościnna dla rywali. Duńczycy po zaciętej rywalizacji wywalczyli awans do finału DPŚ, który już za tydzień odbędzie się na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie.
W ekipie Andersa Sechera, menedżera reprezentacji Danii, znaleźli się Nicki Pedersen oraz Niels Kristian Iversen, a zabrakło natomiast miejsca dla Hansa Andersena. Ten drugi jednak okazał się najsłabszym ogniwem zespołu z Półwyspu Jutlandzkiego, zdobywając zaledwie pięć punktów. N. Pedersen natomiast poza jednym startem, kiedy zanotował upadek i został wykluczony z powtórki, zaprezentował się dobrze przed własną publicznością.
Duńczycy od samego początku o przepustkę do finału rywalizowali z reprezentacją Szwecji. Wielokrotnie obie te ekipy zmieniały się na prowadzeniu. W momencie, gdy żużlowcy Trzech Koron mieli jeszcze szansę na wygranie półfinału w ostatniej serii Thomas Jonasson atakiem na łuku spowodował upadek Troya Batchelora, za co został wykluczony. Szwedzi w ten sposób oddali łatwe trzy punkty gospodarzom.
Po słabszym początku w dalszej części zawodów przebudzili się również Australijczycy. "Kangurom" jednak zabrakło już sił na odrabianie strat i wraz ze Szwedami będą rywalizować w czwartek w barażu DPŚ, który odbędzie się w Gorzowie. Najsłabiej zaprezentowali się Niemcy, którzy zaskoczyli jedynie na początku rywalizacji.
Drugi półfinał odbędzie się w poniedziałek w brytyjskim King's Lyyn o pewne miejsce w finale walczyć będą reprezentacje Wielkiej Brytanii, Czech, Rosji oraz Polski. Baraż odbędzie się w czwartek, 14. lipca, a finał 16. lipca - obie odsłony na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie.
II. Szwecja - 48 1. Andreas Jonsson - 11 (3,2,3,1,2) 2. Fredrik Lindgren - 10 (2,1,1,2,4!) 3. Antonio Lindbaeck - 12 (2,3,3,2,2) 4. Jonas Davidsson - 8 (3,2,1,1,1) 5. Thomas H. Jonasson - 7 (1,2,2,2,w)
III. Australia - 47 1. Jason Crump - 11 (1,2,3,2,3) 2. Darcy Ward - 13 (0,2,3,2,3,3) 3. Troy Batchelor - 4 (d,1,-,2,1) 4. Rory Schlein - 5 (2,0,2,1,-) 5. Chris Holder - 14 (2,3,3,1,2!,3)
IV. Niemcy - 9 1. Kevin Woelbert - 2 (0,2!,0,0,0) 2. Max Dilger - 4 (1,1,0,0,2) 3. Tobias Busch - 1 (1,0,0,0,0) 4. Mathias Schultz - 2 (0,1,1,0,0) 5. Tobias Kroner - 0 (0,0,0,0,0)