Spór o Marsz Równości w Gorzowie

fot. Newslubuski.pl

„Warto być równym nad Wartą” pod takim hasłem w sobotę 24 sierpnia odbędzie się po raz pierwszy w Gorzowie Marsz Równości. Organizacją wydarzenia zajmują się działacze lubuskiej Wiosny, którzy ze względów bezpieczeństwa póki co, nie chcą ujawniać trasy przemarszu oraz miejsca skąd pochód wyruszy. Wiadomo jedynie, że impreza wystartuje o godz. 14. Temat organizacji Marszu Równości w Gorzowie wywołał skrajne emocje wśród mieszkańców miasta. Wiele osób popiera tę ideę, ale jest również wielu przeciwników takiego wydarzenia w naszym mieście.

Głos w sprawie marszu zabrali również radni – tutaj opinie na temat tego wydarzenia są również podzielone. Radna Alicja Burdzińska z Prawa i Sprawiedliwości napisała interpelację do prezydenta Jacka Wójcickiego, aby ten zakazał organizacji marszu w Gorzowie, ponieważ jest to wydarzenie, które wzbudza w całym kraju emocje i podsyca konflikty.

- Powszechnie wiadomym jest, że uczestnicy owych marszów zwożeni z całego kraju autokarami, działacze LGBT poprzez swoje skrajne zachowania takie jak niestosowny ubiór czy obrażanie uczuć religijnych katolików budują złą atmosferę szyderstwa i nienawiści w celu spowodowania interakcji, która ma eskalować konflikt. Dlatego proszę, aby prezydent nie wyraził zgody na organizację marszu równości, przez co spowoduje, że nasze miasto Gorzów będzie miejscem wzajemnego szacunku i tolerancji - napisała Radna Alicja Burdzińska.

Z kolei radny Piotr Wilczewski z Koalicji Obywatelskiej nie zgadza się z radną Burdzińską i apeluje do prezydenta Jacka Wójcickiego o wsparcie organizacji zajmujących się marszem "Warto być równym nad Wartą". Według radnego brak zgody na marsz w Gorzowie będzie właśnie brakiem szacunku i tolerancji.

- Marsz równości powinniśmy traktować jako święto równości, gdzie każda osoba niezależnie od swoich poglądów, wyznania, pochodzenia, stopnia niepełnosprawności czy orientacji seksualnej jest równa wobec prawa i traktowana tak samo przez innych z należytą godnością i szacunkiem – podkreśla radny Piotr Wilczewski.

Teraz decyzja należy do prezydenta Jacka Wójcickiego. W minionym tygodniu organizatorzy Marszu Równości złożyli wszystkie niezbędne dokumenty w Urzędzie Miasta Gorzowa potrzebne do wydania pozwolenia na przemarsz ulicami miasta. - Zbieramy dokumenty i analizujmy sytuację. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji w tej sprawie - komentuje krótko Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Według prawa, prezydent Wójcicki musi podjąć decyzję czy zezwala na marsz czy też nie najpóźniej 4 dni przed planowaną imprezą, czyli do 20 sierpnia. Co ciekawe, wcześniej organizatorzy zwracali się do prezydenta Wójcickiego z prośbą o objęcie honorowym patronatem imprezy, jednak prezydent nie zgodził się na to.