Zadał śmiertelny cios. Żali się na areszt

fot. Lubuska policja

Wszystko działo się pod koniec marca przy ul. Mostowej przed jednym z lokali. 22-letni Pascal U. , mieszkaniec Nowej Soli oraz 31-letni Wojciech I. byli uczestnikami zabawy w klubie Viva Disco z soboty 30 marca na niedzielę 31 marca. Około godz. 4 nad ranem policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który leży nieprzytomny na chodniku przed dyskoteką. Zanim na miejsce przyjechało pogotowie, reanimację mężczyzny podjęli świadkowe. Niestety pomimo reanimacji, 31-latek zmarł w szpitalu. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci 31-letniego mężczyzny był uraz w postaci krwiaka mózgu.

Okazało się, że chwilę wcześniej 31-letni Wojtek wyszedł z dyskoteki na dwór, za nim wybiegł 22-letni Pascal, który zadał mężczyźnie jeden mocny cios. To wystarczyło, że 31-latek upadł na chodnik. Według nieoficjalnych informacji, pomiędzy mężczyznami miało wcześniej dość do nieporozumienia.

Policjanci zatrzymali w pobliżu dyskoteki 22-letniego Pascala U., był pod wpływem alkoholu. Ostatecznie mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć. Decyzją sądu na początku kwietnia został aresztowany na trzy miesiące. Podczas przesłuchania Pascal nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań.

- Z racji tego, że mężczyźnie kończył się areszt, prokurator prowadzący postępowanie złożył wniosek o ponowne przedłużenie aresztu o trzy miesiące. Sąd przychylił się do tego wniosku. Jednak 22-letni Pascal U. złożył zażalenie na przedłużony areszt. Mężczyzna nie zgadza się z tą decyzją sądu – komentuje Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Mieszkańcowi Nowej Soli grozi od 5 do 25 lat więzienia lub nawet dożywocie.