• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Konar drzewa wbił się w jadącą ciężarówkę [film i zdjęcia]

4 marca 2019, 19:59, ak
Kierowca samochodu ciężarowego przez kilka kilometrów jechał drogą krajową nr 22 i nie zdawał sobie sprawy z tego, że ma wbity ogromny konar drzewa na naczepie. Mężczyzna zjechał na stację paliw i wezwał straż pożarną.

IMGW od samego rana w poniedziałek 4 marca ostrzegało o silnym wietrze o średniej prędkości od 25 km/h do 40 km/h, a w porywach nawet do 100 km/h. Wiatr miał wiać z południowego zachodu i zachodu. Porywistym wiatrom miały towarzyszyć intensywne deszcze.

Wichura zerwała się nad Gorzowem i okolicznymi miejscowościami po godz. 18. Strażacy dostali kilkanaście zgłoszeń o połamanych drzewach i zerwanych liniach energetycznych.

Siła wiatru była tak duża, że na drodze krajowej nr 22 pomiędzy Różankami, a Gorzowem na jadącą ciężarówkę spadł ogromny konar drzewa.

- Słyszałem huk, ale nie wiedziałem co się stało. W lusterkach niczego nie zauważyłem, więc jechałem dalej. Dopiero koledzy z innych ciężarówek dali mi znać, że na mojej naczepie jest ogromny konar drzewa. Przebił mi na wylot dach i całkowicie zniszczył naczepę – opowiada pan Mirosław, kierowca ciężarówki marki scania.

Kierowca zjechał na stację paliw BP przy ul. Kasprzaka i wezwał straż pożarną, która zajęła się usunięciem ogromnego konara, który wbił się w dach.

- Zniszczenia są ogromne i bardzo kosztowne. Cały dach jest do wymiany, do tego listwa i prowadnica naczepy. Na szczęście skończyło się tylko uszkodzeniu naczepy i nikt nie zginął. To był 5-metrowy konar drzewa, który mógłby przebić na wylot kabinę ciężarówki już nie mówiąc o zwykłym samochodzie osobowym - mówi kierowca ciężarówki.

Dziennikarzu! Jeżeli wykorzystujesz w swoich doniesieniach informacje, które przeczytałeś na naszym portalu – podaj proszę źródło. Szanuj naszą pracę!

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości