Półmetek sezonu za nami. Przed nami ósma kolejka Speedway Ekstraligi i to od dzisiaj rozpoczynają się spotkania rewanżowe. Poza walką o zwycięstwo dochodzi walka o dodatkowy punkt bonusowy w dwumeczu.
Pierwszy punkt bonusy na swoim koncie ma już drużyna Falubazu, która rozegrała spotkanie z częstochowskim Włókniarzem awansem. Dzisiaj natomiast zielonogórzanie mają wolne, ponieważ przełożyli swoje spotkanie z drużyną z Rzeszowa. Częstochowianie, którzy również mają już jeden mecz więcej za sobą, udadzą się na Stadion Olimpijski do Wrocławia. Lwy spod Jasnej Góry to drużyna ambitna, jednak Sparta nie takich rywali już w tym sezonie pokonała na własnym owalu. Do Grodu Kopernika jadą Stalowcy. Gorzowscy żużlowcy skutecznie bronią własnego toru, jednak na wyjazdach spisują się ze zmiennym szczęściem. Na pewno torunianie nie będą odpuszczać i do ostatniego biegu będą starali się wygrać, a może nawet powalczyć o bonus. W Tarnowie pojedynek ekipy z Krzysztofem Kasprzakiem w składzie oraz aktualnych mistrzów Polski. Mistrzowie Polski mają "drobne" problemy kadrowe. Gospodarze będą starali się to wykorzystać, kwestia tylko na ile skutecznie im się to uda. Możliwe, że już dziś pierwsze ligowe punkty zapiszemy przy ekipie z Tarnowa. Oto typy naszych ekspertów:
Tomasz Lorek:
Toruń - Gorzów 49:41
Holta z Miedziakiem wyjdą ze skóry, aby pokonać gorzowian. Przed rokiem Stal pokonała torunian na Motoarenie. Tomasz Gollob uwielbia ścigać się w Toruniu, Nicki nie przepada za Motoareną, nie błyszczał na niej jeszcze wtedy, gdy ścigał się w barwach Włókniarza. Crispy jest świetnie wjeżdżony w sezon, test mecze z Anglikami zrobiły swoje, a ponadto Chris podjął mądrą decyzję o rezygnacji ze startów w Mseno. Smażeny syr i tatarka są przepyszne, ale co za dużo, to niezdrowo.
Wrocław - Częstochowa 48:42
Piotr Świderski będzie chciał udowodnić, że wyrasta na lidera Sparty. Maciej Janowski rozwija się prawidłowo, sporo startuje, poznaje różnorodne tory. Ponadto będzie miał okazję podyskutować z Herbie Hancockiem podczas turnieju Bolesława Chrobrego w Gnieźnie, a to zawsze budujące mentalnie. Lwy z Częstochowy powalczą, bo to ciekawy zespół niesiony chęcią udowodnienia wszystkim, że niedoceniani żużlowcy potrafią stworzyć fantastycznie rozumiejący się kolektyw.
Tarnów - Leszno 47:43
Szpital w Lesznie. Szkoda Ballego, Juricy i Sławka Musielaka. Jankes musi liczyć na bezbłędną jazdę liderów: Jarka i Janusza, co będzie trudne. Sporo zależy od Batchelora, który kocha sport, ma fajne podejście do speedwaya. Roman zakłada również, że kilka cennych oczek dorzuci Skóra. Gospodarze wiedzą, że dostali prezent od losu i eskadra Krzysztofa Kasprzaka zrobi wszystko, żeby zdobyć pierwsze ligowe punkty.
Paweł Tracz:
Toruń - Gorzów 47:43
Bez wątpienia hit kolejki. Wierzę, że Stalowcy postawią się gospodarzom, ale mimo wszystko powtórzenie wyniku z ubiegłego sezonu może być ponad siły naszej drużyny. Dotychczasowe wyjazdy udowodniły, że poza domem sporo tracimy na wartości. Skoro zostawiliśmy punkty w Rzeszowie i we Wrocławiu, to o zwycięstwo na MotoArenie będzie tym bardziej trudno. Zwłaszcza, że „Anielscy Krzyżacy” chcą rewanżu za porażkę na „Jancarzu”. Ciekawe, czy pogłoska o występie Hansa Andersena jest tylko plotką powtarzana przez kibiców lub dziennikarska kaczką, czy może jednak jest coś na rzeczy.
Wrocław - Częstochowa 48:42
Niemniej ciekawie powinno być we Wrocławiu. Obie ekipy radzą sobie nadspodziewanie dobrze i są zainteresowane udziałem w play offie. Kto by pomyślał przed sezonem, prawda? Gospodarze - atut toru, najlepszy junior w Polsce, bardzo skuteczni u siebie seniorzy. Goście - nieobliczalni bracia Łagutowie, Daniel Nermark (startowiec, a taki na nowym tłumikach zawsze będzie królem), ekipa nie mająca nic do stracenia. Oj, będzie się działo!
Tarnów - Leszno 47:43
Jeśli nie dziś, to kiedy? Jeśli nie rozbite kontuzjami Byki, to kto? - to zdania, które w Tarnowie muszą wpoić sobie wszyscy zawodnicy miejscowego Tauronu Azotów. Bo jeśli Jaskółki nie wykorzystają nadarzającej się okazji na zwycięstwo z mistrzem Polski, w którym brakuje sporo ogniw, to na 200 proc. nie wykaraskają się z miejsca zagrożonego jazdą w play out.
Krzysztof Cegielski:
Toruń - Gorzów 49:41
Myślę, że sytuacja może się odwrócić. W tej chwili torunianie są faworytami na własnym torze. Myślę, że w Gorzowie nie zrobili wstydu swoim kibicom, powalczyli dzielnie. Myślę, że w rewanżu to gospodarze są faworytem. Mają własny tor i tym bardziej to wykorzystają.
Wrocław - Częstochowa 50:40
Wrocławianie też będą chcieli się szybko zrehabilitować po porażce w Częstochowie. Niewiele brakło im do zwycięstwa pod Jasną Górą. Tym bardziej u siebie na torze powinni zwyciężyć. Myślę, że to aż takie wyrównane spotkanie, jak w Częstochowie, nie będzie. Tym razem wrocławianie wygrają.
Tarnów - Leszno 45:45
Leszczynianie mają duży problem ze składem. Co chwilę słyszą tylko o tym, że któryś z kolegów nie może jeździć, czy też jest poobijany lub nie będą mogli skorzystać z jego pomocy. To na pewno nie stawia leszczynian w dogodnej sytuacji. Myślę, że jest to idealna sytuacja dla tarnowian, aby wykorzystać problemy gości i zwyciężyć. Aczkolwiek jeśli uda się ZZ leszczynianom i Kołodziej, Hampel i Batchelor zdobędą wiele punktów to może wyjść to im na dobre ze strony sportowej. Różnego wyniku można się spodziewać w Tarnowie.