Bójka kierowcy z rowerzystą. Kto zawinił?

Na nagraniu umieszczonym w sieci widać wyraźnie, że grupa osób z dużą prędkością zjeżdża z górki, która prowadzi wprost na przejście dla pieszych zlokalizowane przy ulicy Zielonej. To dość ruchliwe miejsce w Gorzowie, znajdujące się w okolicach zjazdu z Trasy Nadwarciańskiej.

Niestety, aby ocenić, co tak naprawdę się wydarzyło, musielibyśmy „cofnąć” nagranie o kilka sekund. Wideo mieszczone w sieci pokazuje już efekt, a nie przyczynę. Po reakcji kierowcy i miejsca zatrzymania samochodu możemy się tylko domyślać, że rowerzyści musieli z impetem wjechać na przejście dla pieszych, a kierowca musiał nagle hamować.

Oczywiście nie ma żadnego usprawiedliwienia dla późniejszego zachowania kierowcy. O ile słowa powszechnie uważane za wulgarne mogły w takim przypadku „wyrwać się” zdenerwowanemu kierowcy, tak już późniejsze zachowanie jest karygodne. Kopanie w stojący rower, uderzenia w kask, a później regularna bójka pomiędzy dwoma mężczyznami już nie powinna mieć miejsca.

Nie może być też żadnego usprawiedliwienia dla zachowania rowerzystów. Przepisy ruchu drogowego jasno określają, że na przejściu dla pieszych, pierwszeństwo ma pieszy. Zjeżdżający z górki rowerzysta nie jest w żadnym przypadku pieszym. Jeżeli szedłby z roweru i przeprowadzałby go przez jezdnię, wówczas kierowca musiałby ustąpić mu pierwszeństwa. Tu wyraźnie widać, że rowerzyści nie myśleli nawet o tym, aby schodzić z rowerów.

Film przedstawiający wydarzenie mające miejsce w dniu 22 grudnia na ulicy Zielonej w Gorzowie został umieszczony na YT na kanale „STOP CHAM”.

Ostrzegamy, że nagranie zawiera niecenzuralne słowa.

Jeszcze dwa dni temu, w tej sprawie nie wpłynęło żadne zgłoszenie do gorzowskiej policji.