Odczarują święta dla bezdomnych

fot. Anna Kluwak

Stanisław Mamala przez 24 lata był osobą bezdomną, a od roku mieszka w lokalu chronionym przy ul. Jagiełły. Dzięki pomocy wspaniałych ludzi, którzy pojawili się na jego drodze udało mu się wyjść z bezdomności. Teraz, przed Świętami Bożego Narodzenia chce pomóc innym bezdomnym.

- Kiedyś sam nienawidziłem świąt, zresztą tak jak wszyscy bezdomni. Był to dla nas czas, kiedy zostawaliśmy sami sobie i czuliśmy się bardzo samotni. Oczywiście każdy z nas po cichu marzył o świętach, ale nikt głośno się do tego nie przyznawał. Dlatego też wraz z innymi bezdomnymi chodziliśmy na wigilie miejskie, gdzie mogliśmy być choć przez chwilę szczęśliwi, że coś dostajemy. Taka paczka znaczyła dla nas bardzo wiele. Dlatego też chciałbym w tym roku pomóc innym osobom bezdomnym i pokazać, że jeżeli się chce, to można wyjść z bezdomności przy wsparciu wspaniałych ludzi – opowiada Stanisław Mamala, były bezdomny.

Pan Staszek włączył się w przedświąteczną akcję, którą zainicjowała gorzowska dziennikarka Agata Wolańska i streetworker, a zarazem gorzowski radny Tomasz Manikowski. Akcja polega na przygotowaniu imiennych paczek dla osób bezdomnych w Gorzowie, które zostaną rozdane podczas miejskiej wigilii, która obędzie się 21 grudnia na „Kwadracie”. Aby osoba bezdomna dostała taką paczkę będzie musiała napisać list do św. Mikołaja, a w rolę Mikołaja wcieli się Stanisław Mamala.

- Bardzo cieszę się, że zostaną Mikołajem. Chcę, aby taka świąteczna paczka dała osobom bezdomnym impuls do myślenia, że mogą coś ze sobą zrobić, że są ludzie którzy chcą im pomóc wyjść z tej bezdomności. Chcę pokazać, że mi się to udało, więc oni też tak mogą zrobić – podkreśla pan Staszek.

Część rzeczy została już zebrana i znajduje się w magazynach miejskiej spółki Inneko. Są to przede wszystkim koszulki, bluzy, kurtki, czapki, szaliki czy ręczniki. Jednak organizatorzy akcji liczą na pomoc ludzi dobrego serca, ponieważ wciąż potrzebne są środki czystości takie jak wilgotne chusteczki, mydła w płynie, żele pod prysznic, dezodoranty, szczoteczki i pasty do zębów oraz szczotki do włosów. Rzeczy będą zbierane do środy 19 grudnia w Gorzowskim Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Jagiełły 7.

- Chociaż dla bezdomnych święta to bardzo trudny czas, to chcemy im dać taką namiastkę świąt. Aby mogli z tymi prezentami wrócić do swoich szałasów i miejsc gdzie nocują z myślą „ja też miałem dzisiaj święta” - podkreśla Tomasz Manikowski, streetworker.