• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Zatrucie czadem w Gorzowie. Do szpitala trafiły dzieci

18 listopada 2018, 22:33, ak
fot. archiwum
W niedzielny wieczór w dwóch mieszkaniach przy ul. Strażackiej doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Do szpitala trafiło łącznie 5 osób, w tym 12-letnia dziewczynka i 1,5 roczna dziewczynka.

Informację o akcji straży pożarnej przy ul. Strażackiej otrzymaliśmy od czytelnika Pawła na facebookowym profilu grzowianin.com. Okazało się, że przed godz. 22 strażacy zostali wezwani do ulatniającego się tlenku węgla w mieszkaniu znajdującym się w budynku typu bliźniak. Na miejsce został wysłany jeden zastęp straży oraz dwie karetki pogotowia.

- Straż pożarna otrzymała zgłoszenie, że osoba biorąca kąpiel w łazience, po wyjściu z niej skarżyła się na zawroty, bóle głowy i nudności. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia nasze mierniki wykazały obecność czadu w mieszkaniu – komentuje dyżurny WSKR.

Jak przyznają strażacy tlenek węgla ulatniał się w mieszkaniu przez wadliwą termę, która znajdowała się w łazience. Niestety w mieszkaniu nie było zamontowanej żadnej czujki czadu, która w porę zaalarmowałaby domowników. A w momencie przyjazdu strażaków, stężenie tlenku węgla w domu było już na wysokim poziomie.

- Niestety mierniki wskazały obecność czadu nie tylko w łazience, ale również w całym mieszkaniu. Do szpitala zostało zabranych łącznie 5 osób. Były to 3 osoby z mieszkania, gdzie działała wadliwa terma oraz 2 z mieszkania obok, bo tam również wykryto tlenek węgla. Do szpitala zostały zabrane 3 osoby dorosłe, oraz 12-letnia dziewczynka i 18-miesięczne dziecko – komentuje Bartłomiej Mądry, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.

To już drugie zdarzenie w niedzielę 18 listopada związane z zatruciem tlenkiem węgla. W godzinach popołudniowych doszło do zatrucia czadem w kamienicy przy ul. Chopina. Wówczas do szpitala zostały zabrane dwie osoby.

Strażacy przypominają o prowadzonej kampanii "Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa". Podkreślają, że wystarczy umieścić jedną czujkę czadu w pomieszczeniu gdzie znajduje się np. terma gazowa, a to może uratować życie. Wszystko przez to, że tlenek węgla to bardzo trujący gaz. Czad nie jest wyczuwalny przez ludzkie zmysły - jest bezwonny i bezbarwny.

Objawy zatrucia tlenkiem węgla

- przy niskim stężeniu - przymglenie świadomości, niepamięć wsteczna, zawroty głowy, bóle głowy, zaburzenia wzrokowe, uczucie odurzenia, nudności

- przy średnim stężeniu - znaczne przymglenie świadomości aż do utraty przytomności, wzmożone odruchy, wymioty, wzrost częstości i głębokości oddechu

- przy wysokim stężeniu - utrata przytomności, napady drgawek, kurcze mięśni, spadek czynności oddechowej, sinica, wstrząs z przyśpieszoną akcją serca i spadkiem ciśnienia.

W pomieszczeniach zamkniętych, przy bardzo wysokim stężeniu tlenku węgla, już po kilku wdechach może nastąpić tzw. zatrucie błyskawiczne, prowadzące do zgonu. Przy takich stężeniach śmierć może nastąpić natychmiast, bez objawów ostrzegawczych, wskutek porażenia układu oddechowego oraz ostrej niewydolności układu krążenia.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości