Od soboty 3 listopada sytuacja w Gorzowie, jak i w całym województwie lubuskim policjanci biorą masowe zwolnienia L4. Tylko w Gorzowie na obecną chwilę może przebywać aż 90 procent policjantów z Komendy Miejskiej Policji. Są to funkcjonariusze przede wszystkim ruchu drogowego, wydziału prewencji czy kryminalni. Jednak kiepska sytuacja jest również w Strzelcach Krajeńskich, Międzyrzeczu, Sulęcinie czy Kostrzynie nad Odrą.
- Na ten moment, chociaż komisariat policji w Kostrzynie nad Odrą jest czynny, to nie ma w nim ani jednego kostrzyńskiego policjanta, oprócz komendanta. Dlatego też do Kostrzyna został skierowany jeden patrol interwencyjny z Gorzowa, który musi również patrolować Witnicę. Uważam, że brak policjantów, to jest bardzo poważny problem, który trzeba rozwiązać i w tej sprawie działania powinno podjąć ministerstwo. Natomiast z naszej strony zapewniamy częstsze patrole straży miejskiej – komentuje Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.
Z kolei Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie uważa, że sytuacja jest trudna, ale ciągłość służby jest zachowana. Natomiast braki kadrowe zostały uzupełnione przesunięciami z innych wydziałów, w tym z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Jak się okazuje, braki kadrowe uzupełniają również funkcjonariusze, którzy na co dzień zajmowali się pracą biurową. Ponadto gorzowska policja wspomaga się również funkcjonariuszami żandarmerii wojskowej oraz patrolami straży granicznej.
Zanim policjanci zaczęli brać masowo zwolnienia L4, to po Gorzowie jeździły 4 patrole drogówki rano i popołudniu oraz 1 patrol w nocy. Teraz, kiedy 39 policjantów ruchu drogowego poszło na zwolnienie, to po Gorzowie jeżdżą 2 patrole rano, 1 popołudniu i 1 w nocy, a na kolizje i inne zdarzenia drogowe musi jeździć naczelnik wydziału.
W obliczu masowego protestu policjantów i brania przez nich zwolnień L4, komendant główny policji postanowił napisać list. - Tak ja wy wierzę w sens służby, w poświęcenie i oddanie. Wierzę w odpowiedzialność. Wierzę, że wszyscy mamy pełną świadomość tego, co się może stać, kiedy zabraknie nas na ulicach. Nie dopuśćmy do tego, by na ulicach rządzili bandyci. Włożyliście wiele wysiłku by doprowadzić do takiego poziomu bezpieczeństwa jaki mamy. Nie pozwólmy sobie tego odebrać. Nie pozwólmy, by zrzucono na nas odpowiedzialność za to, że gdzieś może nas zabrakło i doszło do tragedii – napisał w liście do policjantów Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.
Jak twierdzą krajowe media, szczyt protestu policjantów ma dopiero przypaść na obchody 11 listopada. W wielu miastach zaplanowano na ten dzień uroczyste obchody, a do Gorzowa ma przyjechać prezydent RP Andrzej Duda.
Podczas rozmowy we wtorek 6 listopada na antenie radia Vox FM Gorzów wojewoda lubuski Władysław Dajczak zapowiedział, że Święto Niepodległości w Gorzowie będą zabezpieczać strażacy Państwowej Straży Pożarnej z Gorzowa oraz żołnierze z jednostek wojskowych w Skwierzynie i Międzyrzeczu. W rozmowie na antenie Vox FM Gorzów wojewoda Dajczak mówił, że taka forma protestu jest po prostu nieodpowiedzialna i jest to podważenie zaufania do policjantów.
Natomiast w środę 7 listopada kamerą TVN24 wojewoda lubuski zapewniał, że wszystko jest przygotowane oraz nie zabraknie policjantów do zabezpieczenia 11 listopada i wizyty prezydenta RP Andrzeja Dudy. Mówił, że obecność wojska podczas uroczystości to normalna sprawa i na pewno wojsko nie zastąpi policji. Natomiast jeżeli chodzi o policjantów na zwolnieniach lekarskich L4, to być może dopadł ich wirus, bo w końcu jest jesień oraz jest to po prostu zbieg okoliczności, że przed 11 listopada prawie wszyscy policjanci poszli na zwolnienia lekarskie.
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |