Opona, którą używamy od wiosny do jesieni, wykonana jest z gumy odpornej na działanie w wysokich temperaturach. Docelowo musi ona być dość twarda, aby przy temperaturach zbliżonych do 30 stopni nie tracić swoich właściwości. Im chłodniej, tym guma robi się twardsza i już nie ma tak dobrych właściwości jezdnych. Jest bardziej podatna na uszkodzenia, wydłuża się droga hamowania i co najważniejsze – o wiele szybciej możemy wpaść w niekontrolowany poślizg.
Z kolei opona zimowa wykonana jest z bardziej miękkiej gumy. Kierowcy jeżdżący latem na „zimówkach”, głównie na zakrętach słyszą, jak opona „piszczy”. To oznacza, że jest już za gorąco i bieżnik o wiele szybciej się zużywa. Wówczas też bardzo łatwo o uszkodzenie. Taka opona zimą, czyli w warunkach obniżonej temperatury zachowuje lepsze właściwości jezdne.
- Opony zmieniamy mniej więcej w czasie, kiedy na termometrach w godzinach porannych widzimy wskazania poniżej 5-10 stopni Celsjusza - mówi Wojtek, mechanik samochodowy z warsztatu w Wawrowie. Takie warunki atmosferyczne mamy właśnie teraz i jest to idelany czas na wymiane opon. - Pamiętjamy, że w październiku zwykle wymianę opon załatwimy bez kolejek, a listopad jest w zasadzie już ostatecznym terminem ich wymiany i wtedy możemy poczekać dłużej - dodaje.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |