Brawurowa akcja na gorzowskiej stacji paliw

fot. Biuro Detektywistyczne Rutkowski Patrol

W piątek 15 czerwca po godz. 13 na parkingu stacji paliw przy ul. Kasprzaka doszło do policyjnej akcji gorzowskich kryminalnych oraz Rutkowski Patrol. Doszło tam do zatrzymania dwóch osób – Wiesława K. i Anny P. Mężczyzna wraz ze swoją partnerką miał wyłudzić od 29-letniego Adama, biznesmena z województwa lubuskiego ponad 700 tys. zł oraz dwa luksusowe auta.

- Wiesław K. od dłuższego czasu prześladował przedsiębiorcę z lubuskiego. Pan Adam był całkowicie załamany i przestraszony, bo mężczyzna chciał od niego wyłudzić kolejny milion złotych. Mężczyzna fikcyjnie zatrudnił się w firmie pana Adama razem ze swoim synem, ponieważ chciał przejąć firmę doprowadzając ją do ruiny finansowej. A dodatkowo wykończyć psychicznie pana Adama. Dlatego też Wiesław K. żądał coraz wyższych kwot pieniędzy strasząc, a ostatnio również uderzając pana Adama - relacjonuje Krzysztof Rutkowski, szef biura detektywistycznego Rutkowski.

Do zatrzymania Wiesława K. i jego partnerki doszło na stacji benzynowej, ponieważ 29-latek umówił się z mężczyzną na przekazanie kolejnych pieniędzy w kopercie. Jak relacjonuje Krzysztof Rutkowski mężczyzna był całkowicie zaskoczony, kiedy został zatrzymany przez pracowników biura detektywistycznego, bo nawet nie zdążył rozerwać całkowicie koperty.

W całej akcji brali również udział gorzowscy kryminalni, którzy byli powiadomieni o całej akcji i ustawce z wręczeniem pieniędzy.

- Wiesałw K. podjechał na umówione miejsce ze swoją partnerką białym Mercedesem, który należał do jego ofiary czyli Adama. Przez ponad pół godziny siedzieli w restauracji, a następnie poszli do auta, gdzie miały zostać przekazane pieniądze. Cała trójka udała się do auta zaparkowanego przed restauracją. Anna P. i Wiesław K. usiedli na tylnych siedzeniach. Wówczas Adam wręczył im żądaną kopertę. Po zatrzymaniu tej dwójki, natychmiast wezwałem policjantów, którzy formalnie przejęli zatrzymanego, jego partnerkę oraz dowody rzeczowe przestępstwa – opowiada Krzysztof Rutkowski

Wiesław K. oraz Anna P, zostali przewiezieni na Komendę Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie zostali przesłuchani. Prokurator zdecyduje o tym jakie usłyszą zarzuty oraz czy zostaną tymczasowo aresztowani.