Hala w Gorzowie później niż planowano

fot. archiwum

Prawie rok temu (12 lipca 2017 roku) w gorzowskiej Słowiance pokazano plany budowy nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej. Obiekt ma powstać w bezpośrednim sąsiedztwie basenu, a parkingi zostaną wybudowane w miejscu obecnych kortów tenisowych. Budynek hali ma wizualnie nawiązywać do całego kompleksu Słowianki.

W pierwotnych założeniach mówiono, że hala powstanie w 2017 roku. Później, ze względów formalnych przekładano terminy uruchomienia inwestycji. Dopiero w tym roku zarząd spółki wystąpił do ministerstwa sportu z wnioskiem o dofinansowanie tej inwestycji. Wszyscy byli przekonani, że inwestycja warta 60 milionów złotych otrzyma 50-procentowe dofinansowanie.

- Pomimo poprawnie złożonego wniosku i dopełnienia wszelkich formalności ministerstwo zapisało na ten cel 15 mln złotych. Tak przedstawiona sytuacja oznacza dla budżetu Gorzowa jeszcze większy wysiłek finansowy i tym samym konieczność zabezpieczenia dodatkowych – olbrzymich środków – tłumaczy Ewa Sadowska, rzecznik prasowy gorzowskiego magistratu.

To nie koniec złych wieści dla Gorzowa. Miasto nie otrzyma obecnie żadnego wsparcia na modernizację stadionu lekkoatletycznego przy ul. Krasińskiego. Wiemy już, że choć zadanie to zostało ujęte w tzw. Planie Wieloletnim, to w tym roku nie otrzymamy żadnych środków, a szansa na dofinansowanie może pojawi się w przyszłym. Całkowity koszt tego zadania to 10 mln 584 tys. zł brutto, dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej na poziomie 70% kosztów kwalifikowanych to niemal 6 mln zł. Inwestycja została zabezpieczona w budżecie miasta Uchwałą RM z dnia 28 lutego 2018 r i środkami w wysokości 4.683.193 zł.