Ktoś zamalował kamerę na budynku straży [film]

fot. Anna Kluwak

Wszystko działo się po godz. 2.30 w nocy z 21 na 22 grudnia w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdańcu. Kamery zamontowane na budynku nagrały dwóch mężczyzn, którzy zakradali się, a jeden z nich przy pomocy sprayu, który miał zamocowany na długim kiju zamalował kamerę.

- Dowiedziałam się o wszystkim, kiedy po świętach przyszedłem do remizy, aby przepalić samochód. Kiedy wyjeżdżałem wozem z remizy zauważyłem pomazane ściany, wtedy wysiadłem z auta, aby sprawdzić co się stało. Wtedy zobaczyłem, że cała kamera monitoringu jest zamalowana na czarno. Od razu sprawdziłem nagrania z kamery, aby zobaczyć jak to się stało – opowiada Mariusz Kulesza, naczelnik OSP Bogdaniec.

Strażacy dokładnie sprawdzili całą remizę i to czy nie było żadnych śladów włamania. Na szczęście okazało się, że nic oprócz kamery nie zostało zniszczone. Jak podkreślają, nic się nie stało, ponieważ mężczyźni zostali prawdopodobnie przez kogoś spłoszeni – obok remizy jest budowa.

Dlaczego kamera została zamalowana? Strażacy ochotnicy podejrzewają, że mężczyźni chcieli albo okraść remizę ze sprzętu, albo okraść pobliski bankomat, ponieważ już kilka razy była tam próba włamania.

- Nigdy wcześniej nie mieliśmy takiej sytuacji, dlatego to wszystko nas zaskoczyło i byliśmy po prostu w szoku. Myśleliśmy, że każdy szanuje strażaków, nawet złodzieje, ale jak się okazuje niestety tak nie jest. Dlatego teraz będziemy musieli bardziej się pilnować i lepiej zabezpieczyć naszą remizę. Oczywiście chcemy również znaleźć osoby odpowiedzialne za to całe zdarzenie - podkreśla Krzysztof Nowak, prezes OSP Bogdaniec.