Wielokulturowe spotkanie przy stole

fot. Łukasz Kulczyński, Urząd Miasta Gorzowa

Wigilia Narodów i Kultur to już tradycja w Gorzowie. W niedzielę 10 grudnia odbyła się już 11 edycja tej niezwykłej imprezy podczas której nie mogło zabraknąć wspólnej modlitwy, dzielenia się opłatkiem, śpiewania kolęd i prezentowania zwyczajów wigilijnych.

Wśród gości, którzy pojawili się na Wigilii byli Romowie, Łemkowie, Bośniacy i Górale Czadeccy czy też Poleszucy. Poszczególne grupy dzieliły się nie tylko swoimi potrawami wigilijnymi, ale także zwyczajami i kolędami. Wszyscy byli ubrani w swoje tradycyjne stroje.

- Obowiązkiem naszym jest, żeby tradycja jak najdłużej przetrwała, żeby ta dzisiejsza młodzież nie męczyła się tylko w tych komputerach, ale radośnie pielęgnowała, to co nasi pradziadowie nam zostawili w spadku – powiedział Edward Dębicki.

- Czuję się jak u siebie w domu, bo znam swoje korzenie. Z jednej strony podwarszawskie, z drugiej podkrakowskie, jest też gdzieś Lubelszczyzna, ale i obecna Białoruś, bo babcia z okolic Wołkowyska. A ja poniekąd po babci jestem też Sybirakiem, bo babcia swoje trudne dzieciństwo tam właśnie spędziła. Dzisiaj okazuje się, że my wszyscy, tak różnorodni, z różnych kultur, rejonów kraju, jesteśmy pod jednym dachem i w tej sali, w zgodzie, jesteśmy wspólnotą – podkreślał Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.

Spotkanie wigilijne przeplatane było występami muzycznymi poszczególnych grup i opowieściami o świątecznych zwyczajach.