Z miasta zniknęło oznakowanie związane z tramwajami

fot. Marcin Kluwak

Na początku listopada poruszyliśmy temat znaku STOP przy ul. Górczyńskiej przed wjazdem na rondo Gdańskie. Nasi czytelnicy oraz radny Jerzy Synowiec chciał, aby znak ściągnąć, skoro tramwaje nie będą jeździć po Gorzowie przez najbliższe dwa lata. Wówczas urzędnicy twierdzili, że znak nie może zostać ściągnięty ze względów bezpieczeństwa.

Jednocześnie magistrat podkreślał, że na czas zawieszenia całej komunikacji tramwajowej w mieście planowana jest kompleksowa modyfikacja oznakowania polegająca na wyłączeniu niepotrzebnych sygnalizacji świetlnych i demontażu oznakowania związanego z tramwajami.

Jednak pod koniec listopada znak STOP z ronda Gdańskiego został ściągnięty, natomiast znak ostrzegawczy informujący o tramwaju został przekreślony i odwrócony, również oznakowanie poziome zostało przekreślone.

- Zasłonięcie oznakowania nastąpiło po opracowaniu projektu kompleksowego dla całego miasta, który po uzgodnieniu z Komendą Miejską Policji i zarządcą drogi, został zatwierdzony i przekazany do realizacji. Oprócz zasłonięcia znaków pionowych, zostało również zaklejone oznakowanie poziome tak, by oznakowanie pionowe i poziome było jednoznaczne. W interpelacji odnosiliśmy się do pomysłu zasłonięcia jednego znaku, bez działania kompleksowego dla całego miasta, uwzględniając, że wówczas odbywały się jeszcze przejazdy techniczne tramwajów związane między innymi z testowaniem torowiska na ul. Warszawskiej – tłumaczy Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruchu.

Zgodnie z zapowiedziami urzędników, na terenie całego Gorzowa możemy zauważyć przekreślone oznakowanie dotyczące tramwajów – zarówno znaki ostrzegawcze, zakazu, informacyjne. Kursowanie tramwajów ma zostać przywrócone pod koniec 2019 roku – tak przynajmniej twierdzi gorzowski magistrat. Wówczas zarówno znak STOP, jak i pozostałe oznakowanie będzie obowiązywało na terenie Gorzowa.