Bezczelna kradzież na parkingu przy Intermarche

Informacje i zdjęcie od naszego czytelnika otrzymaliśmy na adres kontakt@gorzowianin.com. Jak opisuje Pan Janusz, gdy przyszedł rano do swojego samochodu zaparkowanego na parkingu przy Intermarche na osiedlu Staszica, odjechać nie mógł, bo auto nie miało... kół. Zdenerwowany czytelnik szybko zadzwonił na policję. - Uprzejma pani poprosiła o przyjechanie na komisariat w miarę szybko więc zdążyłem zrobić zdjęcie — jak się okazało po powrocie z Komisariatu — nieaktualne – opowiada pan Janusz. Co się zmieniło? - Ktoś ukradł nakrętki, które zostały przy samochodzie. Nie miałem czasu ich schować. To wydarzyło się w tzw. biały dzień – opowiada nasz czytelnik.

Na początku nasz czytelnik był przekonany, że został ponownie okradziony. Jak się jednak później okazało, śruby od kół samochodowych pozbierali pracownicy pobliskiej apteki. - Wiemy ile kosztują takie śruby, dlatego je pozbieraliśmy, żeby nikt ich nie ukradł - mówi jeden z pracowników apteki. 

Nasz czytelnik zauważa też, że parking ma oświetlenie, ale lampy na noc... gasną. - Obiecałem sobie temat lamp wyjaśnić w SM Staszica – mówi pan Janusz. Alufelgi z Toyoty, według policjantów z komisariatu zapewne trafią na poznańską giełdę samochodową. Śruby do kół, dzięki czujności postronnych osób nie tafiły do rąk złodziei. 

Ankieta

Gdzie w nocy zostawiasz swój samochód?