Zawodniczki TKKF Stilon Gorzów po raz kolejny musiały przełknąć gorycz porażki. Dziś gorzowianki uległy 0:2 Medykowi Konin. - No cóż, nie mamy na razie zespołu - skomentował trener Stilonu Stanisław Adamski.
Gorzowianki w meczu z wiceliderem Ekstraligi Kobiet nie były faworytkami. Już od początku spotkania widać było, że przeważającą stroną spotkania były koninianki. To one konstruowały akcje ofensywne, a my staraliśmy się tylko bronic przed stratą bramek. Piłkarki Medyka swoja przewagę przypieczętowały dwoma bramkami. W 33. minucie Katarzynę Poźniak pokonała Natalia Pakulska, a wynik w 66. minucie ustaliła Anna Gawrońska. - Jesteśmy na etapie umiejętności bronienia, co nam coraz lepiej wychodzi. Jeśli chodzi o atak to jest już jednak tragedia. Może jak do końca nauczymy się bronić to przejdziemy do ataku, ale to już szczebel niżej - stwierdził po meczu szkoleniowiec TKKF Stilon Stanisław Adamski.
Z zakładce Multimedia znajdziecie całą wypowiedź gorzowskiego trenera.