Koszykarze weszli do finału

fot. Iga Andres

Początek meczu nie wskazywał na dominację któregoś z zespołów. Zacięta i wyrównana pierwsza kwarta zakończyła się remisem 14:14. W drugiej odsłonie gorzowianie "zmiażdżyli" swojego rywala. Wygrali drugie 10 minut aż 40:18. Naszym zawodnikom w tym fragmencie gry udawało się wszystko, znakomicie wykorzystywali luki w defensywie graczy ze Stalowej Woli. Pewne, składne akcje przełożyły się na wynik.

Po przerwie gorzowianie nie zwalniali tempa. Dorzucili jeszcze kilka punktów przewagi i po trzeciej kwarcie prowadzili już 76:50. W ostatnim fragmencie gry w zespole Janusza Wierzbickiego nastąpiło lekkie rozluźnienie. Wysoka przewaga pozwoliła na spokojniejsze rozgrywanie akcji w ataku. Wykorzystali to koszykarze ze Stalowej Woli zwyciężając w ostatniej kwarcie ośmioma punktami i zmniejszając rozmiary porażki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 90:72 na korzyść GKK Gorzów i to gorzowianie oprócz AZS-u Kraków zagrają w turnieju finałowym o wejście do drugiej ligi. Dzisiaj najwięcej punktów dla gorzowian rzucił Tomasz Ejsmont (27).

GKK Gorzów - Met-Bud MOSiR Stalowa Wola 90:72 (14:14, 40:18, 22:18, 14:22)

GKK: Ejsmont 27, Rogacewicz 21, Cielma 11, Wierzbicki 10, Mańkowski 4 oraz Żyłczyński 6, Latecki 4, Boduch 3, Borowski 2, Łysko 2 i Pęczek 0

Met-Bud: Wojtanowicz 15, Juniak 13, Małek 10, Rogała 8, Turek 8 oraz Kowalski 9, Ślepecki 5, Pyszniak 4, Rzeszutko 0 i Olejarz 0

Patryk Wawryniuk