Słaba impreza? Winny remont estakady

fot. Anna Kluwak

Najbardziej trafny komentarz stał się tytułem naszego podsumowania tej imprezy. - Było moto, był racing, gdzie jest show? - pytała retorycznie jedna z naszych czytelniczek. Inna napisała „Dwie godziny stania, a show jak nie było tak nie ma”. Specjalnie dla naszych czytelników uruchomiliśmy ankiety. Chcieliśmy poznać Wasze zdanie na temat tegorocznej edycji tej imprezy. W ankiecie, która była dostępna na naszej stronie wzięło udział 1266 osób.

646 osób, czyli ponad 51 procent głosujących uznało, że tegoroczna edycja Moto Racing Show była najsłabsza ze wszystkich dotychczasowych. 298 osób, czyli blisko 24 procent stwierdziło, że było to bardzo słabe widowisko. Ponad 12 procent pytanych odpowiedziało, że koniecznie trzeba zmienić lokalizację MRS. Pozytywnych głosów było niestety bardzo mało. Tylko 28 osób na 1266 odpowiedziało, że była to najlepsza impreza ze wszystkich, a 48 osób, czyli 3,7% stwierdziło, że impreza im się podobała i była na poziomie.

Co na to wszystko miejscy urzędnicy i organizatorzy imprezy? Dowiedzieliśmy się, że na poziom satysfakcji mieszkańców miał pośrednio wypłynąć… prowadzony remont estakady. - Tegoroczna edycja Moto Racing Show odbiegała od poprzednich, zwłaszcza w dostępności widzów do obserwowanego widowiska. Ograniczenie to było związane między innymi z prowadzonym remontem estakady. Taka sytuacja zapewne wpłynęła na poziom satysfakcji mieszkańców, co zapewne przełożyło się na ogólne nastroje – tłumaczył Włodzimierz Rój, dyrektor gorzowskiego OsiR. Jak zaznaczyli organizatorzy, wszystkie wynikające z tego konsekwencje, które znalazły swoje odzwierciedlenie w sondzie zostaną wzięte pod rozwagę.

Zapytaliśmy też urzędników, czy za rok odbędzie się kolejna edycja MRS i czy uwagi mieszkańców zostaną uwzględnione. - Zapewniamy, że wszelkie napływające uwagi ze strony mieszkańców, zarówno pozytywne, jak i te mniej pozytywne będą brane pod uwagę przy decyzjach dotyczących przyszłych działań w związku z ewentualną kolejną edycją imprezy – wyjaśnił dyrektor OSiR-u.