• Dziś 10°/8°
  • Jutro 13°/8°
Wiadomości

Detektyw Rutkowski szuka zaginionego kierowcy mini

2 lipca 2017, 17:39, ak
Wciąż nie został odnaleziony 21-latek, który kierował osobowym mini. Auto w sobotę nad ranem roztrzaskało się na murku przy ul. Sikorskiego w Gorzowie. Na miejscu zdarzenia zostały tylko buty mężczyzny.

 Chociaż do tragicznie wyglądającego wypadku doszło w sobotę 1 lipca o godz. 4 nad ranem, to do tej pory nie udało się odnaleźć trzeciej osoby, która podróżowała samochodem marki mini cooper.

Przypominamy, że do wypadku doszło przy ul. Sikorskiego w Gorzowie. Kierowca mini zaczął wyprzedzać fiata ducato – wtedy auto wpadł w poślizg, uderzyło w betonowy słup od którego się odbiło i roztrzaskało na betonowym murku nad Kłodawką.

Do szpitala trafiło dwoje pasażerów auta, 18-letnia dziewczyna i 21-letni mężczyzna. Oboje byli w stanie ciężkim. Aby ich uwolnić z pojazdu, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu.

Na miejscu nie odnaleziono jednak kierowcy mini, zostały po nim tylko buty. Z uwagi na to, że auto przewróciło się na bok, policja wspólnie ze strażą pożarną postanowiła przeszukać rzekę Kłodawkę i sprawdzić czy nie ma w niej ciała 21-letniego kierowcy. Po kilku godzinach poszukiwań, działania zostały przerwane. W rzece nie znaleziono żadnego śladu młodego mężczyzny. Policjanci wciąż ustalają co mogło stać się z kierowcą samochodu.

Pojawiają się również nieoficjalne informacje, że chłopak mógł uciec z miejsca zdarzenia. Do akcji poszukiwawczej włączył się detektyw Krzysztof Rutkowski, który na swojej stronie opublikował wizerunek młodego mężczyzny i prosi o pomoc.

- Konrad S. ma około 180 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała i może być również ranny wskutek tego wypadku. Każdy kto posiada informacje o miejscu jego pobytu, proszony jest o natychmiastowy kontakt pod nasz numer alarmowy. Jeśli cokolwiek zagraża jemu samemu, apeluję do niego by się ze mną skontaktował – podkreśla Krzysztof Rutkowski.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości