Cudzoziemcy pod kontrolą w miejskich autobusach

Sprawa jest dość delikatna, ponieważ nikt nie chce być oskarżony o celowe działania skierowane przeciwko obcokrajowcom odwiedzającym i mieszkającym w naszym mieście. Dlatego też widok umundurowanych funkcjonariuszy Straży Granicznej i Straży Miejskiej ma w pewien sposób zmobilizować gapowiczów zza naszej wschodniej granicy do kupowania biletów jednorazowych bądź okresowych.

Informacje o tym, że pracownicy TPV i innych fabryk zlokalizowanych w pobliżu jeżdżą bez biletów otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników na naszą skrzynkę kontakt@gorzowianin.com. - Od wielu lat korzystam z usług MZK, kupując bilet miesięczny. Od co najmniej 6 miesięcy zauważyłem, że podczas kontroli kontrolerzy wypisują mandaty tylko obywatelom polski a jak złapią obcokrajowców to poszczają ich. Ostatnio w naszym mieście pojawiła się spora grupa pochodzenia ukraińskiego, która się szczyci tym, że nie płaci za przejazdy MZK – pisał w marcu tego roku nasz czytelnik Filip.

Kilka dni później, o interwencję w tej sprawie zwróciliśmy się do miejskich urzędników. -W siedzibie Wojewody Lubuskiego odbędzie się spotkanie z udziałem przedstawicieli firm zatrudniających obcokrajowców, Urzędu Miasta i innych podmiotów odpowiedzialnych za pobyt i zatrudnienie obcokrajowców w naszym mieście, na którym Miasto omówi problematykę przejazdów obcokrajowców bez ważnego biletu, jak również zaproponuje rozwiązania ograniczające to zjawisko – wyjaśniała wówczas Ewa Sadowska – Cieślak z UM w Gorzowie.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Od dwóch dni w autobusach jadących przede wszystkim w stronę ulicy Złotego Smoka pojawiły się wspólne patrole Straży Granicznej, Straży Miejskiej i kontrolerów MZK. - To będą akcje cykliczne. Chcemy, żeby obcokrajowcy korzystający z usług miejskiego przewoźnika poznali nasze zwyczaje i się do nich stosowali – mówi Marek Świst z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Transportu Publicznego. - Wspólne patrole będą pojawiać się kilka razy w tygodniu i w różnych godzinach – dodaje Świst.

W ubiegłym roku w Gorzowie pracowało blisko 12 tysięcy cudziemców, głównie byli to właśnie obywatele Ukrainy. W tym roku może być ich nawet 20 tysięcy.