Informację o zdarzeniu oraz zdjęcie otrzymaliśmy od naszego czytelnika na numer alarmowy 515 016 102. Sygnały od czytelników docierały do nas również na facebookowym portalu gorzowianin.com.
W piątek 23 marca około godz. 10 do wieżowca przy ul. Marcinkowskiego naprzeciwko hali Orbi przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, dwa policyjne radiowozy i pogotowie.
- Dostaliśmy zgłoszenie od mężczyzny, który miał odwiedzić swojego kolegę w bloku przy Marcinkowskiego. Ten jednak nie otwierał drzwi i nie było z nim kontaktu. Dlatego też zaniepokojony mężczyzna powiadomił służby. Udało nam się wejść do mieszkania, a 21-letni mężczyzna został zabrany przez pogotowie do szpitala – komentuje Grzegorz Jaroszewicz.
Według nieoficjalnych informacji do jakich dotarł portal gorzowianin.com – 21-latek był po takim wpływem dopalaczy, że kontakt był z nim utrudniony. Natomiast straż pożarna otrzymała zgłoszenie, że mężczyzna miał wisieć na parapecie. Jak się okazało, mężczyzna faktycznie otworzył okno i wychylił się przez parapet, bo chciał się przewietrzyć.
Dziękujemy, że jesteś z nami i przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Więcej informacji z Gorzowa znajdziesz na stronie głównej portalu gorzowianin.com
Artur Andrus - Recital Kabaretowy
28 kwietnia 2024
kup bilet |
|
Koncert Raz Dwa Trzy "Człowiek czasami serce otworzy"
12 maja 2024
kup bilet |
|
Krzysztof Cugowski - 55 lat na scenie
27 kwietnia 2024
kup bilet |
|
Eleni 45-lecie
9 maja 2024
kup bilet |