Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek 10 maja w jednej z klas w Szkole Podstawowej nr 13 w Gorzowie. Jeden z uczniów przyniósł na lekcje nóż. Jak podkreślają rodzice pozostałych dzieci, chłopiec od dłuższego czasu gnębi ich dzieci. Według relacji rodziców, 8-latek ma bić swoich rówieśników, wyzywać, a nawet grozić śmiercią nauczycielce. Sprawą zajmuje się policja oraz kuratorium.

Do portalu gorzowianin.com napisał czytelnik Radosław, który zwrócił uwagę, że w parku Siemiradzkiego doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Wskutek silnego podmuchu wiatru zostało złamane drzewo, które następnie spadło na schody i zniszczyło barierkę. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Miasto zajmie się usunięciem złamanego drzewa i naprawą barierki.

Pomimo luzowania obostrzeń, w komunikacji miejskiej wciąż obowiązują limity pasażerów. Jednak limity to tylko teoria, bo w rzeczywistości przepełnione są zwłaszcza autobusy. Tak też było w sobotni poranek 1 maja, kiedy mieszkańcy Gorzowa wracali z nocnej zmiany z fabryk w strefie ekonomicznej. Autobus linii 104 był wypełniony po brzegi, tak że niektóre osoby ledwo mieściły się w pojeździe.

Osiedle Europejskie to jedno z najbardziej dynamicznie rozwijających osiedli mieszkaniowych w Gorzowie. Dlatego też wiele osób zwraca uwagę na brak miejsca, gdzie najmłodsi mogliby spędzać wolny czas. Na osiedlu nie ma nawet boiska do gry w piłkę nożną. Dlatego też grupa dzieci przy wsparciu dorosłych stworzyła prowizoryczne boisko. Urzędnicy natomiast tłumaczą, że na osiedlu jest tylko jedna działka należąca do miasta, która jest przeznaczona pod przedszkole i żłobek, więc budowa dużego boiska w tym miejscu nie wchodzi w grę.

Park Siemiradzkiego jest obecnie jednym z najchętniej wybieranym miejsc do spacerów przez mieszkańców Gorzowa. Jednak wiele osób wciąż dopytuje się, kiedy zostaną wyremontowane Schody Donikąd oraz schody terenowe od strony ul. Drzymały. O znalezienie pieniędzy na remont tych ostatnich zwrócił się właśnie do prezydenta Gorzowa, radny Piotr Wilczewski.

We wtorkowy poranek przy ul. Szkolnej w Gorzowie doszło do interwencji policji, OTOZ Animals Gorzów i Fundacji Obrony Praw Zwierząt Anaconda. W jednym z mieszkań w kamienicy starsza kobieta trzymała 30 kotów. Natomiast zwierzęta, które wcześniej zdechły zakopywała w okolicach kamienicy. Kobieta trafiła do szpitala psychiatrycznego, a policja prowadzi postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami.

Podczas najbliższej Sesji Rady Miasta Gorzowa, radni zajmą się uchwałą w sprawie podwyżki opłat za parkowanie. Dlatego też do portalu gorzowianin.com zgłosił się mieszkaniec ul. Pocztowej, który zwraca uwagę na problem podwórek w centrum miasta z których korzystają wszyscy, natomiast nie ma miejsc dla mieszkańców. Pan Bartłomiej podkreśla, że największy problem będą miały rodziny, które muszą mieć dwa auta, a będą mogły wykupić tylko jeden abonament.

Na początku marca doszło do odławiania ryb ze stawu w parku Róż w ramach rewitalizacji parku. Jak poinformowali nas czytelnicy, podczas odławiania ryb miało dojść bo skandalu, ponieważ osoby zajmujące się odławianiem ryb, raziły je prądem, a następnie pakowały je w plastikowe reklamówki. Po prawie dwóch tygodniach miasto otrzymało raport od wykonawcy, który uważa, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości.

Na osiedlu Staszica brakuje miejsc parkingowych. Czasami trzeba polować na wolne miejsce postojowe i nawet kilka razy objechać daną ulicę, aby gdzieś zaparkować. Dlatego też kierowcy radzą sobie jak mogą i parkują na dziko np. na pasie zieleni. Tak było w przypadku ul. Marcinkowskiego. Jednak koniec z nielegalnym parkowaniem, bo miasto właśnie ustawiło tam słupki ograniczające pozostawianie aut.

Odcinek ul. Walczaka od ronda Gdańskiego do granic miasta Gorzowa jest w fatalnym stanie. Niestety przekonała się o tym na własnej skórze pani Paulina, która na początku lutego w sporych rozmiarów dziurze uszkodziła koło w swoim samochodzie. Jak podkreśla czytelniczka, która zgłosiła się do portalu gorzowianin.com od miesiąca nie może uzyskać odszkodowania za zniszczenia, ponieważ urzędnicy odsyłają ją do wykonawcy, a wykonawca do urzędników.