We wtorek o godz. 7.30 na skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego i Owocowej pojawił się policjant. Wszystko po to, aby przeprowadzić nietypowy eksperyment.
Chodziło o to, aby policjant kierował ruchem, tak jakby w tym miejscu były zamontowane światła. Tego od dawna chcieli mieszkańcy Gorzowa, którzy mieli problem z wyjechaniem z ul. Owocowej w godzinach szczytu. Jednak, zanim miasto wyda pieniądze na budowę sygnalizacji przeprowadziło eksperyment.
Policjant kierował ruchem tak, że pierwsza faza dla pojazdów jadących ulicą Wyszyńskiego trwała 50-60 sekund. Druga faza, czyli lewoskręt z Wyszyńskiego w kierunku Owocowej - 8 sekund. Trzecia – ta najbardziej interesująca mieszkańców, czyli głównie w lewo w Wyszyńskiego - 10 sekund.
Wnioski po przeprowadzeniu porannego eksperymentu są takie, że nic takiego naprawdę się nie stało. Ulica Wyszyńskiego od strony Kłodawy i Górczyńska są tak zakorkowane codziennie. O wiele lepiej mieli za to kierowcy wyjeżdżający z Piasków. W jednym cyklu z Owocowej mogło wyjechać od 4 do 6 aut.
- Te wszystkie wnioski będziemy analizować. Jestem sceptyczny jeżeli chodzi o budowę sygnalizacji świetlnej, jednak jakiekolwiek decyzje zapadną dopiero po wypróbowaniu innych rozwiązań – komentuje Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruchu.
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |