• Dziś /5°
  • Jutro /4°
Wiadomości

Eksperyment po gorzowsku [zdjęcia]

4 kwietnia 2017, 08:13, aw
Wszyscy spodziewali sio ogromnych zatorów, wręcz blokady przyległych ulic. Nic takiego się nie stało. Eksperyment przy Owocowej pokazał, że światła wcale nie będą złym rozwiązaniem. Urzędnicy to rozwiązanie będą jeszcze analizować.

We wtorek o godz. 7.30 na skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego i Owocowej pojawił się policjant. Wszystko po to, aby przeprowadzić nietypowy eksperyment.

Chodziło o to, aby policjant kierował ruchem, tak jakby w tym miejscu były zamontowane światła. Tego od dawna chcieli mieszkańcy Gorzowa, którzy mieli problem z wyjechaniem z ul. Owocowej w godzinach szczytu. Jednak, zanim miasto wyda pieniądze na budowę sygnalizacji przeprowadziło eksperyment.

Policjant kierował ruchem tak, że pierwsza faza dla pojazdów jadących ulicą Wyszyńskiego trwała 50-60 sekund. Druga faza, czyli lewoskręt z Wyszyńskiego w kierunku Owocowej - 8 sekund. Trzecia – ta najbardziej interesująca mieszkańców, czyli głównie w lewo w Wyszyńskiego - 10 sekund.

Wnioski po przeprowadzeniu porannego eksperymentu są takie, że nic takiego naprawdę się nie stało. Ulica Wyszyńskiego od strony Kłodawy i Górczyńska są tak zakorkowane codziennie. O wiele lepiej mieli za to kierowcy wyjeżdżający z Piasków. W jednym cyklu z Owocowej mogło wyjechać od 4 do 6 aut.

- Te wszystkie wnioski będziemy analizować. Jestem sceptyczny jeżeli chodzi o budowę sygnalizacji świetlnej, jednak jakiekolwiek decyzje zapadną dopiero po wypróbowaniu innych rozwiązań – komentuje Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruchu.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości