• Dziś /2°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Koniec piłki w Gorzowie?

4 kwietnia 2011, 19:46
fot. Iga Andres
Dziś w klubie pojawił się długo wyczekiwany kurator. To jednak jedyna dobra wiadomość, bo to co zastał Janusz Szczepanowski to zaskoczyło nawet jego.
Kurator podjął już pierwsze działania, które miały na celu zapoznanie się z bieżącą sytuacją klubu. Niestety okazało się, że zadłużenie klubu jest jeszcze większe niż początkowo zakładano. Kolejną złą wiadomością, jest to że klub raczej nie może liczyć na rozłożenie długu na raty. Oznacza to, że GKP nie dostanie dotacji z urzędu miasta. - Byłem świadom, że sytuacja w klubie jest zła, jednak to co zastałem zaskoczyło mnie. Można porównać to tylko do fali tsunami. Są raczej małe szanse no to, że uda nam się uratować klub. Na chwilę obecną zadłużenie osiągnęło kwotę 2,2 mln. zł. Co najgorsze może okazać się, że to nie koniec i długi mogą być jeszcze większe - powiedział podczas rozmowy z Radiem Zachód Janusz Szczepanowski.

Kurator powinien teraz jak najszybciej zwołać walne zebranie członków, jednak jak na razie nie ma chętnych na to, żeby przejąć klub i już chyba coraz mniej osób wierzy, że taki ktoś się znajdzie. Pozostaje pytanie co z zespołem. W sobotę piłkarze powinni grać w Wodzisławiu, jednak, czy w obliczu takich informacji uda się w ogóle pojechać na to spotkanie?

Radosław Łogusz

Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości