Przebudowa ul. Walczaka na odcinku od skrzyżowania z Jagiełły do Piłsudskiego oraz ul. Warszawska od Cichońskiego do Ogrodowej to dwa największe rozczarowania, jeżeli chodzi o remonty dróg w mieście.
Firma Taumer, która wygrała przetarg na realizację obu inwestycji po prostu sobie nie radzi. Pomijając już fakt przestoju przez archeologów. Chociaż wykonawca zapewnia, że cały czas prowadzi prace zgodnie z harmonogramem, to gorzowian nie da się oszukać. Osoby mieszkające Walczaka i Warszawskiej podkreślają, że tygodnie mijają, a postępy prac są znikome. Tym bardziej, że termin oddania inwestycji był przekładany kilka razy.
Początkowo przebudowa ul. Walczaka i Warszawskiej miała zakończyć się do końca listopada 2016 roku, później miała to być końcówka grudni 2016. Kiedy i ten termin okazał się złudny – zapewniano, że prace zostaną ukończone do kwietnia. Jednak rzeczywistość po raz kolejny okazała się zupełnie inna. - Obecnie realny termin zakończenia prac na Walczaka i Warszawskiej to czerwiec 2017 roku – mówi Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.
Warto przypomnieć, że koszt inwestycji to aż 15 mln zł. Natomiast wykonawca zapłaci 1 tys. zł za każdy jeden dzień opóźnienia, który nie wynikał z jego winy.
Kolejną ważną kwestią jest to, że dopóki Walczaka i Warszawska nie będzie przejezdna, to nie będą mogły ruszyć prace przy deptaku na Sikorskiego. Wszystko przez to, że ul. Warszawska ma być głównym objazdem podczas robót koło katedry.
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |