Przed szczypiornistami GSPR Gorzów ostatni mecz rundy zasadniczej PGNiG Superligi. Podopieczni Henryka Rozmiarka w odległym Mielcu zmierzą się z miejscową Stalą.
Po ostatnim meczu zarówno w szeregach zespołu jak i u kibiców słychać było zdania, że nasz zespół już się poddał i nie walczy o utrzymanie. - Myślę ze jeżeli chodzi o ambicje to nie jest źle, może z boku wyglądało, że brak nam wiary. Jednak gramy na ile możemy, jesteśmy młodym zespołem, trochę niedoświadczonym i rywale to wykorzystują - powiedział podczas rozmowy z nami kapitan GSPR Robert Fogler. Jednak niezadowolony z postawy swoich zawodników był także trener Rozmiarek. - Za łatwo przychodzą nam te porażki. Chłopacy są za grzeczni na boisku, a w tym sporcie trzeba być trochę chuliganem - stwierdził szkoleniowiec GSPR.
Dla nas runda zasadnicza może zakończyć się co najwyżej na przedostatnim miejscu w tabeli. O dużo wyższy cel walczą gospodarze sobotniego spotkania. W przypadku zwycięstwa zajmą czwarte miejsce co da im handikap w fazie play off. W zwycięstwo w Mielcu raczej nie wierzy też trener Henryk Rozmiarek, który stwierdził, że bardziej liczy na zwycięstwo w lotto. - Z tym zespołem do zwycięstw potrzeba 60 minut skupienia, pełnej koncentracji i więcej myślenia, także moje szanse na wygrania są zdecydowanie większe w lotto - tak skomentował sytuacje szkoleniowiec gorzowian.
Początek sobotniego spotkania w hali sportowo-widowiskowej Mieleckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Solskiego 1 w Mielcu rozpocznie się o 16:00. Z meczu przeprowadzimy bezpośrednią relację do której link znajdziecie w zakładce relacje oraz na stronie głównej. W zakładce Multimedia możecie natomiast posłuchać, co przed tym meczem mówią Robert Fogler oraz Henryk Rozmiarek.