Wiadomości

Pociąg widmo

3 stycznia 2017, 10:44, red
Pociąg widmo – tak w dwóch słowach branżowy portal rynek-kolejowy.pl opisuje działające od ponad miesiąca bezpośrednie połączenie Gorzowa z Trójmiastem.

Słowo „działające” jest tu jednak mocno na wyrost, bo na palcach jeden ręki można byłoby policzyć dni, w których TLK Kociewie pokonał cała trasę bez przeszkód i bez opóźnienia. - Tak było między innymi 21, 23 i 26 grudnia. Przejazd tym pociągiem to jedna wielka loteria – pisze wspomniany portal.

Jak to wygląda w praktyce? Dziennikarze portalu winę za taki stan rzeczy upatrują w brak trakcji elektrycznej na odcinku z Krzyża do Gorzowa. - To wymusza korzystanie z lokomotyw spalinowych, a te niestety, nie grzeszą sprawnością. Co gorsza wypożyczone od Czeskich Kolei lokomotywy serii 754,oprócz spalinowych Gam z Pesy, także często ulegają awariom. Między innymi dlatego 21 grudnia z gorzowskiej stacji nie odjechał żaden z trzech planowanych na co dzień pociągów spółki PKP Intercity. Tego dnia, ale nie tylko tego, spod dworca odjechały autobusy komunikacji zastępczej – czytamy w informacji.

Nasze miasto nie ma szczęścia do połączeń organizowanych przez PKP Intercity. Kłopoty z lokomotywami, konieczność podróżowania autobusową komunikacja zastępczą sprawiają, że zainteresowanie bezpośrednim pociągiem do Trójmiasta jest znikome. Dodatkowo – TLK Kociewie nie kursuje codziennie. - Pociąg w ogóle nie kursuje w kierunku w Gdyni w niedzielę, w sobotę nie jeździ w kierunku Gorzowa, co z pewnością nie wpływa na wzrost jego popularności – czytamy na portalu rynek-kolejowy.pl - O ile jednak skład z Gorzowa do Gdyni kursuje w dość atrakcyjnych godzinach i czasie (cały przejazd wg rozkładu trwa 5:07), to tych atutów trudno się doszukać w wypadku odjazdu w kierunku przeciwnym. TLK Kociewie, w relacji Gdynia – Gorzów, zatrzymuje się bowiem w Pile na 29 minut, a jego postój w Krzyżu trwa aż 54 minuty (oczekiwanie na grupę wagonów z Katowic). To dlatego na podróż z Gdyni do Gorzowa pociągiem należy przeznaczyć aż 6 godzin i 35 minut. W tej sytuacji dwa wagony, które obsługują relację, w zupełności starczają by na pokład zabrać nielicznych pasażerów gotowych na taką podróż – snuje dość słuszną teorię branżowy portal kolejowy.

Czy to oznacza, że przy najbliższej korekcie rozkładu jazdy, który przypada na marzec br., TLK Kociewie zniknie? Jak wyjaśniają przedstawiciele PKP Intercity - pociąg TLK Kociewie wypełnia założenia Planu Transportowego, zapewniając połączenie dalekobieżne z Chojnic i Starogardu Gdańskiego oraz bezpośrednie połączenie Gorzowa Wielkopolskiego, Krzyża i Piły z Trójmiastem.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości