Gorzowianki po dwóch spotkaniach rozegranych w Polkowicach nie są w dobrej sytuacji w walce o finał. Pomarańczowe oba spotkania wygrały i teraz akademiczki muszą odrabiać straty. Najbliższe spotkanie odbędzie się w piątek w Gorzowie, miejmy nadzieję, że to nie będzie ostatni mecz w półfinale.
W pierwszym meczu półfinałowym w Polkowicach kontuzję odniosła Samantha Richards. W niedzielę, podczas drugiej odsłony, zagrała kilka minut, jednak było widać, że nie jest w pełni dyspozycji. Po weekendzie spędzonym w Polkowicach Australijka nie trenowała z zespołem. Również występ Richards w piątkowej konfrontacji stoi pod znakiem zapytania. - Nie trenuje z nami, na pewno jeżeli zagra to bez treningów - ocenia stan zdrowia zawodniczki Dariusz Maciejewski, trener gorzowianek.
Przed wyjazdem do Polkowic sztab szkoleniowy postawił sobie cel, aby z tych dwóch pierwszych spotkań wygrać co najmniej jedno. W obu pojedynkach było bardzo blisko wygranej, jednak to koszykarki CCC dwukrotnie były lepsze. - Było bardzo blisko. Myślę, że w każdym meczu zabrakło troszeczkę szczęścia - komentuje szkoleniowiec akademiczek.
Seria toczy się do trzech wygranych, a więc jeszcze wszystko jest możliwe. Trener Maciejewski zaznacza, że KSSSE AZS PWSZ chce wykorzystać atut własnej hali i zakończyć serię półfinałową dopiero w Polkowicach. - Myślę, że własnej hali nie sprzedamy i będziemy walczyć, żeby ta seria nie skończyła się w Gorzowie - zapowiada szkoleniowiec gorzowskiego zespołu.
Po niedzielnym spotkaniu Katarzyna Dźwigalska mówiła z uśmiechem, że z chęcią gorzowskie koszykarki powrócą jeszcze do Polkowic na decydujący mecz półfinałowy. - Bardzo chcemy wrócić do Polkowic, bo lubimy tam grać - zaznaczała gorzowska rozgrywająca.
Ceny biletów: - Ulgowy - 10zł. - Normalny - 20zł.
Hala będzie otwarta półtorej godziny przed meczem.
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2:0 dla CCC
Mecz w piątek rozpocznie się o godzinie 18. Ewentualny sobotni mecz uzależniony jest od drugiego półfinału. Jeżeli Lotos wygra z Wisłą to w sobotę w Gorzowie mecz będzie również o 18. Jeżeli w Gdyni lepsza będzie drużyna z Krakowa, a gorzowianki doprowadzą do czwartego starcia to spotkanie rozpocznie się o 16, ze względu na transmisję w TVP Sport. Przeprowadzimy bezpośrednią relację z piątkowego pojedynku i sobotniego, jeśli do niego dojdzie. W zakładce Multimedia możecie wysłuchać całej rozmowy z trenerem Dariuszem Maciejewskim.