• Dziś 10°/8°
  • Jutro 13°/8°
Wiadomości

Horror z happy endem

22 maja 2016, 22:19, red
fot. Patryk Stachowiak
Zwycięstwem Stali Gorzów 46:44 zakończył się derbowy pojedynek w Zielonej Górze. Mecz obfitował przede wszystkim w upadki i wypadki, co źle skończyło się dla Jasona Doyla. Zielonogórski tor na pewno nie był przygotowany do bezpiecznego ścigania się.

Lubuskie derby to jedne z najbardziej elektryzujących meczów w całej ekstralidze. Tak było również i tym razem. Spotkanie pomiędzy Stalą Gorzów i Falubazem Zielona Góra było bardzo wyrównane i do samego końca nie było wiadomo kto zwycięży czy może też padnie remis.

Chociaż żużlowcy obu drużyn starali się jak mogli i dawali z siebie wszystko, to ich największym wrogiem nie był zawodnik drużyny przeciwnej, ale zielonogórski tor. Owal w Zielonej Górze był po prostu pełen kolein i dziur. W praktycznie wszystkich biegach podrywało motocykle zawodników, były upadki. Niestety zdarzył się również jeden wypadek, który bardzo źle zakończył się dla Jasona Doyla z Zielonej Góry. Zawodnik Falubazu w biegu 10 doznał poważnej kontuzji nogi, został przewieziony do szpitala.

Natomiast co do samego meczu, to początek spotkania był na korzyść gorzowian, którzy od razu odskoczyli na 4-punktowe prowadzenie. Niestety w biegu 3 Falubaz nie pozostawił złudzeń i podwójnym biegowym zwycięstwem doprowadzili do remisu. Od tego momentu prowadzenie w meczu zmieniało się praktycznie co bieg. Jeżeli któraś z drużyn odskoczyła na dwa punkty, to rywal od razu budził się w następnym Falubazu wydawało się, że mecz zostanie rozstrzygnięty na korzyść zielonogórzan –  Bartosz Zmarzlik został wykluczony z biegu za dotknięcie taśmy, w jego miejsce pojechał Adrian Cyfer. Niestety gorzowianie przegrali tę gonitwę 1:5.

Na szczęście w kolejnym biegu zimną głowę zachował Zmarzlik i w duecie z Nielsem Kristianem Iversenem przywieźli podwójne zwycięstwo. Ostania gonitwa przed biegami nominowanymi też niczego nie rozstrzygnęła, bo żużlowcy przywieźli remis 3:3.

Biegi nominowane, to popis w wykonaniu Zmarzlika i Mateja Zagara na 5:1 oraz drugi start Iversena w parze z Kasprzakiem na 2:4. Co dało zwycięstwo w całym meczu gorzowskiej Stali 46:44.  Dzięki czemu, Stal Gorzów pozostała nadal jedynym niepokonanym zespołem w PGE Ekstralidze.

WYNIKI

Stal Gorzów - 46

Niels Kristian Iversen – 9 (3,0,2,2,2)

Michael Jepsen Jensen - 3 (1,1,1)

Przemysław Pawlicki - 4 (w,3,0,1)

Matej Zagar - 8 (1,2,2,1,2)

Krzysztof Kasprzak - 9 (3,2,2,2,0)

Bartosz Zmarzlik – 10 (3,1,t,3,3)

Adrian Cyfer - 3 (1,1,1,0)

 

Falubaz Zielona Góra - 44

Patryk Dudek - 17 (2,3,3,3,3,3)

Andriej Karpow - 7 (0,3,0,1,3,d)

Jason Doyle - 4 (2,2,w,w)

Jarosław Hampel - zastępstwo zawodnika

Piotr Protasiewicz - 11 (2,0,3,3,2,1)

Krystian Pieszczek - 5 (2,1,1,0,1)

Sebastian Niedźwiedź - 0 (0,0,d)

 

BIEG PO BIEGU

1. Iversen, Dudek, Jensen, Karpow - 2:4

2. Zmarzlik, Pieszczek, Cyfer, Niedźwiedź - 2:4 (4:8)

3. Dudek, Doyle, Zagar - 5:1 (9:9)

4. Kasprzak, Protasiewicz, Cyfer, Niedźwiedź - 2:4 (11:13)

5. Karpow, Doyle, Jensen, Iversen - 5:1 (16:14)

6. Pawlicki, Zagar, Pieszczek, Protasiewicz - 1:5 (17:19)

7. Dudek, Kasprzak, Zmarzlik, Karpow - 3:3 (20:22)

8. Protasiewicz, Iversen, Jensen - 3:3 (23:25)

9. Dudek, Zagar, Karpow, Pawlicki - 4:2 (27:27)

10. Protasiewicz, Kasprzak, Cyfer 3:3 (30:30)

11. Karpow, Protasiewicz, Pawlicki, Cyfer 5:1 (35:31)

12. Zmarzlik, Iversen, Pieszczek 1:5 (36:36)

13. Dudek, Kasprzak, Zagar, Pieszczek 3:3 (39:39)

14. Zmarzlik, Zagar, Pieszczek 1:5 (40:44)

15. Dudek, Iversen, Protasiewicz, Kasprzak 4:2 (44:46)


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości