Stilon po dwóch wygranych z rzędu liczył, że serię uda się przedłużyć w derbowym pojedynku z Piastem Gorzów-Karnin. Ten pojedynek jednak nie zaczął się najlepiej dla niebiesko-białych. Pierwsza sytuacja i od razu gol dla gości. Skutecznym strzałem popisał się Karol Gardzielewicz, który dał prowadzenie Piastowi!
Od razu Stilon rzucił się do odrabiania strat, bo nie tak gospodarze wyobrażali sobie początek rywalizacji z lokalnym rywalem. Niebiesko-biali co chwilę próbowali swoich sił w ofensywie, konstruowali kolejne akcje, ale to nie przynosiło żadnej korzyści w postaci gola. I w zasadzie do końca pierwszej połowy tak to wyglądało. Stilon atakował, Piast się bronił. Co ważne dla gości, ta obrona była skuteczna.
Po przerwie niewiele się zmieniło. Może jedynie to, że Stilon zaczął trafiać w światło bramki, ale tam na posterunku był Arkadiusz Fabiański. Jeżeli nie defensywa, to golkiper gości spisywał się bardzo dobrze i Piast utrzymywał korzystny rezultat.
Fabiański został pokonany dopiero w samej końcówce. Ale wtedy znakomitym strzałem popisał się Kordian Ziajka, który z narożnika pola karnego wrzucił piłkę golkiperowi Piasta za kołnierz. Strzał nie do obrony, piłka w siatce. Na tablicy remis. Do ostatniego gwizdka jeszcze Stilon starał się odwrócić losy spotkania, ale ostatecznie pojedynek derbowy zakończył się podziałem punktów.
Po tym meczu Stilon ma 42 punkt i jest na 10 pozycji w ligowej tabeli. Niebiesko-biali do Piasta Żmigród tracą pięć punktów, ale rywale z Dolnego Śląska rozegrają swój mecz dopiero 3 kwietnia.
- Jeżeli chodzi o drugą połowę, to Stilonowi należała się ta bramka. W pierwszej połowie jednak gospodarze nie oddali celnego strzału w bramkę. Mieliśmy pomysł na to spotkanie, fajne nam się mecz ułożył. Strzeliliśmy szybko bramkę i dało nam to komfort w postaci kontrolowania spotkania. Zabrakło kilku minut, żebyśmy zgarnęli całą pulę - mówił po meczu Mateusz Konefał, grający trener Piasta.
- Brak zwycięstwa to porażka. Mam nadzieję, że ten punkt nam pomoże w końcówce sezonu. Pozostaje duży niedosyt. To pierwszy mecz, w którym bardzo mocno zdominowaliśmy przeciwnika. Staraliśmy się grać sporo dośrodkowań. Zabrakło nam precyzji, skuteczności i dlatego mamy remis - ocenił Adam Gołubowski, szkoleniowiec Stilonu.
Stilon Gorzów - Piast Gorzów-Karnin 1:1 (0:1)
Bramki: Ziajka (89') - Gardzielewicz (1')
Stilon: Rosa - Gołdyn, Mazalon, Gruszecki, Szwiec (od 70' Ogrodowski), Wiśniewski, Kaczmarczyk, Świataj (od 81' Chyrek), Szałas, Mrozek (od 59' Ziajka), Maliszewski (od 85' Jakubowski).
Piast: Fabiański - Buda, Gardzielewicz, Konefał (od 70' Zdrojewski), Kaczmarek (od 90' Awiżeń), Kucharski, Pakuła, Śliwiński, Suchowera, Teteruk (od 81' Brzytwa), Kożuchowski.
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |