• Dziś 10°/8°
  • Jutro 13°/8°
Wiadomości

Stal mocna na własnym torze

17 kwietnia 2016, 20:15, aw
Niedzielny mecz z Grudziądzem zakończył się wysokim zwycięstwem drużyny gospodarzy. Stal Gorzów pokonała GKM Grudziądz 56-34. Bezbłędny był jak zwykle Bartosz Zmarzlik. Jednak na pochwałę zasługuje również drugi junior – Adrian Cyfer. Póki co, Stal zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.

Przełożony z piątku na niedzielę mecz, przyciągnął na stadion tłum kibiców. Tym razem pogoda nie spłatała nam figla i mogliśmy na spokojnie obejrzeć emocjonujące spotkanie na stadionie przy Śląskiej.

Drużyna z Grudziądza tylko przez chwilę była na prowadzeniu – po pierwszym wyścigu, który wygrała na 2:4. Z Antonio Lindbaeckiem i Peterem Ljungiem na czele. Dwa oczka zdobył tutaj Michael Jepsen Jensen, a zero przywiózł Niels Kristian Iversen.  Jeżeli chodzi o Jensena, to były jego ostatnie punkty, jakie zdobył w niedzielnym meczu – później były tylko dwa zera. Natomiast u Iversena był to „wypadek” przy pracy, ponieważ od kolejnego biegu zaczął przywozić praktycznie same „trójki”.

Od drugiego biegu, który nasi juniorzy Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer wygrali na 5:1 (7:5), Stal Gorzów tylko powiększała swoją przewagę. Większość biegów kończyła się podwójną wygraną gospodarzy lub remisem. Na pochwałę zasługuje Przemysław Pawlicki, który w biegu piątym stoczył zaciętą walkę z Lindbaeckiem i Ljungiem. Ostatecznie zawodnik gorzowskiej Stali dojechał do mety na pierwszej pozycji. Słabo za to wypadł Matej Zagar, który drugi bieg z rzędu przywiózł zero. Bieg na 3:3 (18:12).

Dominacja Stali zaczęła się po 10 biegu, który należało powtórzyć, ponieważ na drugim łuku upadek zaliczył Przemek Pawlicki, który był atakowany przez Artioma Łagutę. Zawodnik GKMu został wykluczony. W powtórce biegu, Stalowcy pewnie wygrali 5:1 (35:25). Od temu momentu Stal zaczęła już odjeżdżać Grudziądzowi. Tuż przed biegami nominowanymi było 49:29.

Nikogo nie zaskoczył fakt, że do 14. biegu trener Stanisław Chomski wystawił fenomenalnego tego dnia Bartosz Zmarzlika oraz Krzysztofa Kasprzaka. Efekt? Grudziądzka para Buczkowski-Ljung byli bez szans, wynik 5:1 na korzyść Gorzowa. Ostatni bieg tego wieczoru to przegrana Stali 2:4. Lindbaeck z Rafałem Okoniewskim byli od początku na prowadzeniu. Na dystansie próbował wjechać między nich Iversen, jednak ta sztuka udała mu się dopiero tuż przed samą metą. W efekcie, Stal Gorzów wygrała cały mecz 56:34.

Podsumowując, jak zwykle zachwycał Bartosz Zmarzlik, który zdobył dzisiaj aż 14 punktów. Waleczny był także Adrian Cyfer, który pokazał że może na spokojnie wygrywać z seniorami (5 punktów). Widać, że do formy wraca również Krzysztof Kasprzak (10 pkt). Bardzo dobrze spisał się również Iversen (11 pkt) i Przemek Pawlicki (9 pkt). Natomiast największym rozczarowaniem okazał się Jensen, który w trzech startach zdobył zaledwie 2 punkty oraz Matej Zagar od którego, jako kapitana drużyny i doświadczonego zawodnika wymaga się o wiele więcej, niż tylko 5 punktów w czterech startach.

To druga z rzędu wygrana Stali. Póki co, Gorzów zajmuje obecnie pierwsze miejsce w tabeli mając na swoim koncie cztery punkty. Drugi jest Grudziądz, a trzeci Tarnów. Jednak należy pamiętać, że aż cztery drużyny nie odjechały jeszcze żadnego meczu, więc po rozegraniu dwóch zaległych kolejek, sytuacja w tabeli może znacząco się zmienić.

WYNIKI

GKM Grudziądz - 34

1. Antonio Lindbaeck – 9 (3, 1, 2, 0, 0, 3)

2. Peter Ljung - 5 (1, 2, 1, 1, 0)

3. Rafał Okoniewski - 9 (1, 3, 2, 0, 2, 1)

4. Krzysztof Buczkowski - 4 (2, 0, 1, 1)

5. Artiom Łaguta - 3 (1, 2, w)

6. Marcin Nowak - 4 (1, 1, 1, 1)

7. Mike Trzensiok - 0 (0, 0)

Stal Gorzów - 56

9. Niels Kristian Iversen - 11 (0, 3, 3, 3, 2)

10. Michael Jepsen Jensen - 2 (2, 0, 0)

11. Matej Zagar - 5 (0, 0, 3, 2)

12. Przemysław Pawlicki - 9 (3, 3, 2, 1, 0)

13. Krzysztof Kasprzak - 10 (2, 1, 3, 2, 2)

14. Bartosz Zmarzlik - 14 (3, 2, 3, 3, 3)

15. Adrian Cyfer - 5 (2, 3, 0)

BIEG PO BIEGU

1. Lindbaeck, Jensen, Ljung, Iversen 2:4

2. Zmarzlik, Cyfer, Nowak, Trzensiok 5:1 (7:5)

3. Pawlicki, Buczkowski, Okoniewski, Zagar 3:3 (10:8)

4. Cyfer, Kasprzak, Łaguta, Trzensiok 5:1 (15:9)

5. Pawlicki, Ljung, Lindbaeck, Zagar 3:3 (18:12)

6. Okoniewski, Zmarzlik, Kasprzak, Buczkowski 3:3 (21:15)

7. Iversen, Łaguta, Nowak, Jensen 3:3 (24:18)

8. Kasprzak, Lindbaeck, Ljung, Cyfer 3:3 (27:21)

9. Iversen, Okoniewski, Buczkowski, Jensen 3:3 (30:24)

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości