Przed sobotnim pojedynkiem wszystko było jasne. Tylko zwycięstwo dawało nam awans do pierwszej ligi i innego rozstrzygnięcia być nie mogło. Pierwsze minuty nerwowe, szarpana gra z obu stron. Ale od początku to żółto-niebiescy mieli pod kontrolą ten mecz i starali się zbudować bezpieczną przewagę. Na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 13:8.
Wydawało się, że jesteśmy blisko wygranej, ale na początku drugiej połowy przyjezdni szybko zdobyli dwie bramki i zrobiło się 13:10. Na tym jednak strach się skończył. Później z każdą minutą kolejne trafienia zapisywali żółto-niebiescy i bez problemów odjeżdżali rywalom. Ostatecznie wygrali 32:22 i wywalczyli awans na zaplecze ekstraligi!
Żółto-niebiescy w tym sezonie wywalczyli 50 punktów w 26 spotkaniach. Wygrali 25 z nich i zanotowali tylko jedną porażkę, w Żukowie. Do samego końca walczyli o awans właśnie z GKS-em Żukowo, ale rywale stracili punkty w Wejherowie, dzięki czemu to Stal Gorzów cieszy się z awansu!
Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów - Szczypiorniak Olsztyn 32:22 (13:8)
KA Stal: Nowicki, Szot - M. Stupiński 8, Zając 5, Śramkiewicz 5, Baraniak 3, Góral 3, Polak 2, Kłak 2, Kminikowski 1, Książkiewicz 1, Chudy 1, Gałat 1, Kubacki, Stefanicki, K. Stupiński.
Szczypiorniak: Pikura, Dudek - Golks 6, Dzido 4, Idzikowski 4, Kozakiewicz 2, Malina 1, Pieczul 1, Pedynkowski 1, Kowalski 1, Cudzewicz 1, Sydniewski 1, Kozłowski, Waśkiewicz, Ośko.
Po meczu powiedzieli:
Mateusz Stupiński (KA Stal Gorzów): Nie spodziewaliśmy się tego, byliśmy beniaminkiem w tej lidze. Te rozgrywki to miała być wielka niewiadoma i tak też było. Nasza zwycięska passa nas nakręcała. Te 18 spotkań bez porażki dało nam dodatkowego powera.
Janusz Szopa (trener KA Stali Gorzów): Wygraliśmy mecz w bardzo dobrym stylu. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo te rozgrywki kosztowały nas sporo zdrowia. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z awansu.
Ireneusz Maciej Zmora (prezes Stali Gorzów): Nie takie były cele, ale stworzyła się okazja i drużyna świetnie ją wykorzystała. Mamy pierwszą ligę. Jest to jedyna drużyna na tę chwilę na tym poziomie rozgrywek w województwie. Ale to są kolejne wyzwania dla nas, bo trzeba będzie się zająć projektowaniem budżetu i konstruowaniem drużyny. Będzie dużo pracy, ale to nie jest praca, której nie chcieliśmy. Cieszymy się z awansu. Na pewno wystartujemy w pierwszej lidze. Chcemy powalczyć o bezpieczną pierwszą ligę. Nawet, gdybyśmy chcieli pograć o wyższe cele, to w mieście nie ma obiektu.
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |