Ogłoszenie wyroku w sprawie 53-letniego Adama B., który jesienią 2015 roku w podgorzowskim Łośnie powiesił na drzewie psa, a następnie bił go po głowie metalową rurką do momentu aż zwierzę przestało skomleć – odbyło się w poniedziałek 11 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Gorzowie.
Sędzia Magdalena Kowalczyk uznała Adama B. za winnego i wymierzyła mu karę 8 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, a do tego 10-letni zakaz posiadania zwierząt i przekazanie 3 tys. zł na rzecz Ogólnopolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami „Animals”.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Kowalczyk argumentowała, że oskarżony jest osobą bez jakichkolwiek uczuć, wykazał się bezdusznością i działał z zamiarem zabicia psa. Podkreślała, że jest to sprawa z ogromnym wydźwiękiem społecznym, która powinna odstraszyć potencjalnych katów zwierząt.
Nowa właścicielka Mejdej mówiła na gorąco po wyjściu z sali, że wyrok jest za niski i 8 miesięcy, to kpina. Według niej Adam B. powinien dostać 3 lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Z kolei mecenas Michał Kałużny jest zadowolony z wyroku. – To pokazuje, że w polskim prawie w końcu coś drgnęło, jeżeli chodzi o znęcanie się nad zwierzętami. Obawiałem się, że kara może być dużo niższa, dlatego też te osiem miesięcy więzienia cieszy, ponieważ wyrok zawsze mógłby być w zawieszeniu – komentuje Michał Kałużny, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego.
Wyrok jest nieprawomocny.
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |