Tego chyba nie pamiętają najstarsi górale. Nikt jeszcze tak jawnie i tak perfidnie nie robił nas w konia. I co najbardziej bulwersując a zarazem zabawne – wszyscy widzą że robieni jesteśmy w balona, a nikt zupełnie na to nie reaguje. Mówiono, że gdy w kraju rządziła Platforma Obywatelska, nasi miejscowi (czytaj: gorzowscy) posłowie i senatorowie niewiele mogli. Teraz mamy posłów u szczytu władzy i dalej, za przeproszeniem, gówno mogą. Wszyscy chyba nabrali wody w usta i wolą siedzieć cicho. Nie widziałem (może oprócz interpelacji radnego Kruczkowskiego) żadnego zainteresowania tematem wciąż odwlekanego startu połączenia Gorzowa z Berlinem.
Mamy poseł Krystynę Sibińską, mamy w końcu senatora Władysława Komarnickiego, który przecież to ogłaszał wszem i wobec, że to on to załatwił dla województwa, dla gorzowian. Mamy ministra, którego publicznie chwalił podczas wieczoru wyborczego sam Jarosław Kaczyński. Mamy lokalnych polityków różnej maści, różnych barw... Ba! Mamy nawet z Gorzowa przewodniczącego sejmiku – brata samego byłego premiera. I co? Nic, cisza...
Wstyd panie i panowie politycy. Zielonogórzanom chyba puszczą zwieracze ze śmiechu, kiedy to oni pojadą sobie bezpośrednim pociągiem do Berlina, a my będziemy wciąż w przysłowiowej czarnej dupie. Znów będziemy daleko za o wiele bardziej rozwiniętym południem... I nie chodzi tu o jedno połączenie do Berlina, które tak naprawdę już się wszystkim znudziło. Chodzi o Waszą niemoc. A wasi wyborcy to widzą i mam nadzieję nie zapomną Wam tego przy okazji kolejnych wyborów.
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |