• Dziś 17°/8°
  • Jutro 10°/4°
Wiadomości

Bilety czasowe w Gorzowie dopiero w 2018 roku

11 lutego 2016, 15:51, Anna Warchoł
fot. Marcin Kluwak
Po wprowadzeniu dodatkowych przystanków wzdłuż torowiska przy Chrobrego powrócił temat wprowadzenia biletów czasowych w gorzowskiej komunikacji miejskiej. Magistrat rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania, ale dopiero pod zakończeniu inwestycji tramwajowych.

Na wiosnę 2015 roku pojawiła się dyskusja na temat wprowadzenia biletów czasowych w komunikacji miejskiej w Gorzowie. Z takiego rozwiązania korzysta wiele miast w całej Polsce np. Olsztyn, Bydgoszcz, Poznań czy Kraków. Dlatego też klub Ludzie dla Miasta zastanawiał się czy bilety czasowe nie sprawdziłyby się w naszym mieście. Wtedy sprawa ucichła, ponieważ plan transportowy był dopiero w przygotowaniu i władze miasta nie chciały jednoznacznie odpowiadać na pytanie czy takie bilety w ogóle pojawią się w Gorzowie.

Teraz sprawa wprowadzenia biletów czasowych powróciła, a przyczyniły się do tego dodatkowe przystanki wzdłuż torowiska na Chrobrego. W tej sprawie napisał do nas jeden z czytelników. – Chcąc przejechać 300 metrów muszę płacić za to 3 zł. Jestem osobą starszą i łatwiej mi podjechać te dwa przystanki tramwajem, ale płacenie za to 3 zł to przesada – twierdzi czytelnik i pyta się czy władze zamierzają kiedykolwiek wprowadzić bilety czasowe, które byłyby o wiele lepszym rozwiązaniem.

Do sprawy odnosi się również prezes MZK. - Temat biletów będzie wracał cały czas. Dopóki nie przetestujemy tego rozwiązania, to nie będziemy wiedzieli czy będzie to korzystne. Jednak trzeba pamiętać o tym czy wprowadzenie biletów czasowych będzie korzystne zarówno dla mieszkańców, jak i finansów miasta – komentuje Roman Maksymiak, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie.

Z tym pytaniem zwróciliśmy się również do władz miasta. Jak się okazało, wprowadzenie biletów czasowych jest planowane, ale dopiero za dwa lata. – Przed nami realizacja planu transportowego i wielkich inwestycji tramwajowych. Bez sensu byłoby wprowadzenie teraz biletów czasowych, kiedy z użytkowania wyłączymy tramwaje. Dlatego też przez najbliższy rok chcemy się zastanowić, w jaki sposób takie bilety miałyby funkcjonować w naszym mieście oraz ilu minutowe miałyby być i w jakiej cenie – tłumaczy Łukasz Marcinkiewicz, wiceprezydent Gorzowa.

Marcinkiewicz podkreśla, że trzeba się też zastanowić nad tym czy bilety czasowe ułatwiłyby funkcjonowanie mieszkańcom miasta i czy po prostu sprawdziłyby się w Gorzowie. Bo jak przyznaje, nie we wszystkich miastach to rozwiązanie dobrze funkcjonuje. Dlatego też druga połowa 2018 roku to termin jak najbardziej realny, aby wprowadzić bilety czasowe w naszym mieście. 


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości