O problemach bydgoskiego producenta pojazdów szynowych pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie. Tak jak przewidywali radni z północnej części województwa lubuskiego, PESA nie dostarczyła na czas wymaganych homologacji, które pozwoliłby na wjazd produkowanych przez nich pociągów na niemieckie tory.
Jak się okazuje, to nie pierwsze kłopoty tego producenta. PESA już pół roku spóźnia się z dostarczeniem niemieckiej homologacji dla... niemieckich pociągów SA139 (według lokalnego oznaczenia jest to BR600). I nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało się zmienić. Jak podaje Wikipedia, Niederbarnimer Eisenbahn, czyli przewoźnik obsługujący trasę Berlin – Kostrzyn nad Odrą (!) ma otrzymać homologowane – identyczne jak nasze – Linki do... grudnia 2015 roku!
Wszyscy już wiem, że tak się nie stanie, bo PESA nie uzyskała i najprawdopodobniej nie uzyska wcale homologacji na te pojazdy. Nieoficjalnie mówi się, że nasze linki są zbyt ciężkie i nie zostaną dopuszczone do eksploatacji do sieci niemieckiej. O ile niemiecki przewoźnik może zerwać umowę (tak jak zrobiła to wcześniej inna niemiecka spółka), tak województwo lubuskie jest w przysłowiowej czarnej dziurze. Zezwolenia nie ma, kary mogę być naliczane, tylko kto będzie jeździł do Niemiec?
Lista pociągów z homologacją na polskie i niemieckie tory jest bardzo krótka. Dalej niż do pierwszej stacji w Polsce nie pojadą bombardiery NEB (obsługujące obecnie połączenie Berlin Lichtenberg – Kostrzyn), dalej niż do pierwszej stacji w Niemczech nie pojadą nasze szynobusy. Ratunkiem może okazać się tu ta bardzo niechciana Arriva. Spółka ta posiada bowiem odpowiednie do tego celu pociągi.
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |