• Dziś 10°/3°
  • Jutro /5°
Wiadomości

Zabójcy z Gwiaździstej doprowadzeni przed oblicze sądu [wideo, zdjęcia]

26 października 2015, 14:05, red
Znamy już więcej szczegółów makabrycznej zbrodni, do jakiej doszło w sobotni poranek przy ulicy Gwiaździstej. 25-latek został pobity, później zadano mu kilka ciosów nożem. Bandyci po krótkim czasie wrócili na boisko, oblali go łatwopalną cieczą i podpalili.

Jeden z podejrzanych o dokonanie zabójstwa przyznał, że spalenie zwłok miało pomóc zatrzeć ślady. Po pobiciu i zabójstwie, zwyrodnialcy poszli kupić łatwopalny płyn i wrócili na boisko. Tam podpalili ciało swojego zabitego. - Według patamorfologa, w chwili podpalenia, 26-letni Krzysztof K. już nie żył – mówiła na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prokurator Agnieszka Hornicka – Mielcarek. - Śmierć nastąpiła w wyniku zatoru powstałego po przecięciu nożem jeden z tętnic szyjnych – dodaje Hornicka-Mielcarek. Na ciele denata policjanci odkryli kilka ran kłutych, zadanych właśnie w okolicach szyi i klatki piersiowej.

Motyw zabójstwa nie jest jeszcze znany. Jeden z podejrzanych mówił, że miał prywatne zatargi z denatem. Mieli oni pokłócić się rok temu, chodziło ponoć o sprawy prywatne – Bardzo ostrożnie podchodzimy do tego typu zeznań, musimy je zweryfikować, więc nie możemy powiedzieć, że akurat wcześniejsza kłótnia była przyczyną zabójstwa – mówił prokurator Dariusz Domarecki.

Zabójcy to Piotr Ż. I Krzysztof K. Są przyrodnimi braćmi. Pierwszy mieszka na Gwiaździstej, tuż przy boisku. Był sąsiadem denata. Drugi z braci – 32-letni Krzysztof K. jest mieszkańcem ulicy Hawelańskiej. W sprawie zatrzymana była też trzecia osoba – To 29-letni Rafał Ś. Według prokuratury nie był świadkiem zabójstwa, mógł jednak widzieć moment podpalenia. Rafał Ś. Usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości