• Dziś /5°
  • Jutro /4°
Wiadomości

Najemca podbił stawkę i… nie podpisał umowy

15 października 2015, 18:00, aw
Była wielka licytacja i bitwa o lokal przy ul. Hawelańskiej 7. Tam z obniżonej stawki do 12 zł za metr kwadratowy kilku oferentów podbiło cenę do 76 zł za m. kw. Ostatecznie osoba, która wygrała licytację nie zdecydowała się na podpisanie umowy. Lokal został pusty i będzie czekał do grudniowej licytacji.

Nowe, niższe stawki za wynajem lokali miały poprawić sytuację osób prowadzący działalność usługową, handlową lub gastronomiczną. I tak w połowie września odbył się pierwszy przetarg bez podziału na strefy i według jednolitych stawek - 12 zł za m kw. przy handlu i usługach, a 8 zł za gastronomię.

Wówczas z 23 nieruchomości wystawionych na licytację tylko cztery znalazły nowych właścicieli. Spośród nich największy bój został stoczony o lokal przy ul. Hawelańskiej 7 – tam o wynajem starało się kilka osób. Ostatecznie zwycięzca wylicytował 76 zł za metr kwadratowy, chociaż cena wywoławcza wynosiła 12 zł.

Po miesiącu okazało się, że przedsiębiorca, który wygrał licytację, nie zdecydował się na podpisanie umowy. Powód? Zbyt wysoka stawka za metr kwadratowy, jaką sam wylicytował.

- Niestety najemcy, którzy wylicytowali taką dużą stawkę za metr kwadratowy po prostu się przeliczyli. Zapewne po obliczeniu wszystkich kosztów, zdali sobie sprawę że prowadzenie działalności w tym miejscu i przy takich opłatach nie będzie im się po prostu opłacało. Również druga osoba z listy, która według zasad mogła wynająć ten lokal nie zdecydowała się na podpisanie umowy – komentuje Stanisława Sztuka, wicedyrektor wydziału nieruchomości z gorzowskiego magistratu.

Co dalej? Do grudnia nieruchomość przy ul. Hawelańskiej będzie pusta. Następnie trafi ponownie na licytację.

A już we wtorek 20 października w Urzędzie Miasta odbędzie się kolejny przetarg na wynajem lokali. Tym razem nowego właściciela będzie mogło znaleźć 21 lokali.

Przykład z Hawelańskiej pokazuje, że nie warto ścigać się w licytacji po to, aby po prostu wygrać. Lepiej, żeby lokal trafił w ręce osoby, która naprawdę będzie chciała w nim coś zdziałać.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości