Próbna ewakuacja szpitala, czy innych obiektów tzw. użyteczności publicznej to nic nadzwyczajnego. Wielokrotnie już strażacy wyjeżdżali do takich działań – czy to w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim czy to w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. - To jest trudny obiekt, znajduje się w nim dużo osób, część z nich ma ogromne problemy w poruszaniu się, część jest też podłączona do specjalistycznych urządzeń ratujących zdrowie i życie – wyjaśnia Bartłomiej Mądry, oficer prasowy KM PSP w Gorzowie.
Strażaków zaalarmowała czujka przeciwpożarowa. Sygnał dociera bezpośrednio do stanowiska kierowania przy ulicy Dąbrowskiego. W takich przypadkach natychmiast wysyłane są zastępy strażaków. - Nie potrzebujemy potwierdzenia telefonicznego, jedziemy gdy tylko zaalarmuje nas system – dodaje B. Mądry.
Ćwiczenia ewakuacyjne prowadzone są raz na dwa lata, bo tak mówią przepisy. Jednak strażacy – zupełnie przy okazji – oglądając z zewnątrz szpitalne korytarze zauważyli na jednym z pięter małego pacjenta wprost „przyklejonego” do szyby. Z ogromnym zainteresowaniem mały chłopiec oglądał działania strażaków, kilkunastometrowy podnośnik i kilka wozów bojowych. Strażacy zrobili mu niespodziankę – podnośnikiem podjechali do okna i sprezentowali mu misia. - Radości nie było końca – mówią strażacy. Miś strażacki to maskotka, która jest na wyposażeniu każdego wozu. - Takiego misia dajemy dzieciom, które są w trudnych sytuacjach, np. biorą udział w wypadku samochodowym, czy pożarze. Pluszak pozwala im się choć trochę uspokoić i oderwać myśli od traumatycznych przeżyć – tłumaczy Bartłomiej Mądry.
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |