Gorzowianki do Halle udały się w ośmioosobowym składzie. Tak wąska kadra nie przeszkodziła im jednak walczyć z mocnym rywalem jak równy z równym. - Sam mecz mógł się podobać. Po fajnym początku gospodynią wpadło kilka trójek i nieco nam odskoczyły. W końcówce staraliśmy się odrobić straty, ale było na to za późno. Jestem jednak bardzo zadowolony z naszej gry - stwierdził Dariusz Maciejewski.
Spore słowa pochwały należą się przede wszystkim Kelley Cain, która mimo, że trenuje z zespołem ledwie od kilku dni to była najlepszym graczem dzisiejszego spotkania. - Bardzo dobry mecz rozegrała Kelley Cain. Niestety już po 11 minutach gry miała na swoim kocie cztery przewinienia, co nieco ją przyhamowało. Spora w tym zasługa prowadzących dzisiejszy mecz sędziów - wyjaśnił trener KSSSE AZS PWSZ.
Gorzowianki postarają się zrewanżować rywalkom w niedzielnym meczu.
Lions Halle – KSSSE AZS PWSZ Gorzów 80:74 (16:21, 15:10, 28:17, 21:26)
Lions: Tarasava 20 (3x3), Ederaine 13, Hebecker 11 (1), Hartmann 11 (3), Kenyon 9, Henningsen 7 (1), Engeln 4, Muller 2, Schinkel 2, Yancheva 1, Kuhn 0, Buschel 0.
KSSSE AZS PWSZ: Cain 30, Brown 20 (6x3), B. Jaworska 12, Naczk 9, Dźwigalska 3 (1), Sobek 0, Czarnodolska 0, Szajtauer 0.
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |