Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że to właśnie Niemcy chcą bezpośredniego połączenia do Gorzowa. Problemowi temu został poświęcony nawet osobny artykuł w poczytnym dzienniku Berliner Zeitung.
Z kolei dzisiaj (27.08) portal rynek-kolejowy.pl opublikował rozmowę z Damianem Grabowskim, prezesem spółki Arriva RP., z której jasno wynika, że przewoźnik nie zrezygnował z planów uruchomienia tego połączenia, mimo że nie porozumiał się w tej sprawie z urzędem marszałkowskim. – Według naszych analiz, z samych wpływów z biletów nie uda się skompensować jego kosztów, dlatego będziemy starać podejmować środki niestandardowe, aby to ważne z punktu widzenia społecznego i turystyki połączenie utrzymać. Nie chcemy wyciągać ręki po dotację do urzędu marszałkowskiego nic w zamian nie dając, lecz chcemy zaoferować samorządowi konkretną ofertę, np. w postaci puli bezpłatnych biletów, które samorząd będzie mógł wykorzystać rozdając je szkołom, czy w dowolnie wybranym instytucjom. Chcielibyśmy, by nasz pociąg mógł być wykorzystany przez samorządy na trasie do konkretnej promocji regionu – powiedział w wywiadzie dla portalu rynek-kolejowy.pl Damian Grabowski.
Wiemy już jakim taborem dysponuje przewoźnik. Na trasie Toruń-Berlin miałby jeździć szynobus VT 646 (inna nazwa to Stadler GTW2/6). Pojazd ma prawie 39 metrów długości, zabierze na swój pokład 217 osób (126 miejsc siedzących i 91 stojących). Prędkość maksymalna tego pociągu to 120 km/h. Wcześniej szynobus można było spotkać na trasach Toruń – Malbork oraz Grudziądz – Laskowice.
Nowy rozkład jazdy wchodzi w życie 13 grudnia 2015 roku.
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |