Wiadomości

Nie będzie wyświetlaczy czasu na sygnalizatorach

13 sierpnia 2015, 10:19, red
fot. Marcin Kluwak
Na początku lipca na skrzyżowaniu ul. Kosynierów Gdyńskich z Matejki zostały zamontowane wyświetlacze czasu pozostałego do zmiany światła. Po miesiącu ich testowania, wiadomo już, że miasto nie zdecyduje się na ich zakup.

- Urządzenia te informują kierowców o tym, jak długo obowiązywać będzie odpowiedni sygnał czerwony oraz zielony. Jednocześnie należy pamiętać, że liczniki są dodatkowym elementem pomocniczym sygnalizacji świetlnej – tłumaczy Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruchu.

Z takiego rozwiązania, czyli umieszczania wyświetlaczy czasu na sygnalizacjach świetlnych skorzystał już Szczecin, Toruń czy Zielona Góra. Z kolei Gorzów będzie je testował do końca września i to za darmo.

- Długo zastanawialiśmy się czy te mierniki w ogóle zastosować w naszym mieście, ponieważ opinie na ich temat były podzielone. Ważną kwestią jest to, że liczniki czasu są stosowane przy sygnalizacjach stałoczasowych, a nie inteligentnych, gdzie zmiana świateł jest dopasowywana do natężenia ruchu – komentuje Krajczyński.

W Gorzowie takie liczniki zostały zamontowane na okres próbny na początku lipca przy skrzyżowaniu ul. Kosynierów Gdyńskich z Matejki. Zostaną tam do końca września.

Jak podaje Krajczyński, mieszkańcom takie rozwiązanie bardzo się spodobało, tym bardziej że poprawia przepustowość i kierowcy wiedzą, kiedy mają przygotować się do ruszenia.

Jednak miasto nie zdecyduje się na ich zakup, ponieważ są to zbyt duże koszty, a w budżecie nie ma na to pieniędzy.

Nie wykluczone, że jeżeli pojawią się wolne środki w budżecie na 2016 roku, to takie liczniki czasu mogą pojawić się na którymś z gorzowskich skrzyżowań.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości