Wiadomości

Komunikacyjny koszmar w czasie derbów [zdjęcia]

9 sierpnia 2015, 16:59, aw
Przejechanie 2 kilometrów w 40 minut? To możliwe tylko w niedzielne popołudnie w Gorzowie i to podczas meczu żużlowego. Kierowcy nie zwracają wówczas na nic uwagi i nawet na czerwony świetle wjeżdżają na skrzyżowanie, blokując przejazd tramwajów.

Teoretycznie powinniśmy przyzwyczaić się do tego, że w niedzielne popołudnia, kiedy w Gorzowie odbywają się mecze żużlowe, to centrum miasta się korkuje. Jednak to, co się dzieje podczas lubuskich derbów, to już przesada.

Od naszego czytelnika, który stał przez kilkadziesiąt minut w korku dostaliśmy zdjęcia na kontakt@gorzowianin.com z komentarzem na temat tego, co dzieje się w mieście.

- To jest jakaś kpina, aby dwa kilometry, które zazwyczaj jedzie się w 5-6 minut, w niedzielę przejechać w 40 minut. A to, co wyprawiają kierowcy przechodzi wszelkie pojęcie - pisze rozgoryczony pan Adrian. 

Z relacji naszego czytelnika, który wybrał się autem na stadion, to był jego ostatni raz kiedy postanowił jechać samochodem. Już od białego kościółka utworzył się ogromny korek,a od Łaźni było tylko gorzej.

- Jednak to, co się działo na skrzyżowaniu Jagiełły z Chrobrego wyglądało jak jakaś kiepska komedia. Każdy się pchał, nie zważając na to jakie jest światło i czy czasem tramwaj nie będzie jechał. Wiele aut blokowało skrzyżowanie i stawało na torach tramwajowych. Z kolei na skrzyżowaniu pod katedrą, stałem aż pięć razy na zielonym świetle! - opowiada wzburzony czytelnik.

Pytanie czy nie ma na to jakiejś recepty, aby Gorzów na czas meczów żużlowych nie stawał się miastem komunikacyjnego koszmaru?

Może trzeba rozważyć wyłączenie sygnalizacji świetlnej oraz to, aby policja kierowała ruchem na czas zmierzania kibiców na stadion żużlowy.

Fotoreportaż


Weronika Jaworska

Weronika Jaworska

weronika.jaworska@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości