Wszystko działo się w czwartek 18 czerwca w jednej z klas w Gimnazjum nr 21 przy ul. Taczaka na gorzowskich Piaskach. Na nagraniu ze szkolnego monitoringu widać, jak postawny mężczyzna wchodzi do szkoły, idzie spokojnie korytarzem, puka do jednej z klas i wchodzi do środka.
Kilkadziesiąt sekund później drzwi otwierają się i z klasy wybiegają uczniowie, kilka chwil później salę opuszcza również mężczyzna. Jest nim ojciec jednej z uczennic.
To co działo się przez ten czas za drzwiami klasy szokuje. Mężczyzna przyszedł na lekcję języka polskiego i pobił jednego z chłopców – kolegę swojej córki, z którym dziewczyna była prawdopodobnie w konflikcie od dłuższego czasu.
- Ojciec dziewczyny wszedł do klasy, podszedł do jednego z uczniów i miało go uderzać oraz kopać. To wszystko w tej chwili będzie wyjaśniane, będziemy przesłuchiwać również świadków. Wszystko było efektem prawdopodobnych wcześniejszych narastających problemów pomiędzy dziewczyną, a jej kolegą – komentuje Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Z kolei szkoła zaprzecza, aby pomiędzy dwójką uczniów były jakiekolwiek konflikty.
Dlaczego mężczyzna wszedł do szkoły? – Każdy rodzic ucznia ma prawo wejść na teren szkoły. Tym bardziej, ojciec tej dziewczyny był umówiony ze mną tego dnia na spotkanie. Jednak nie dotarł na nie – tłumaczy Dorota Sidorowicz, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 21 – przyznaje, że to pierwszy tego typu przypadek w szkole.
O całym zajściu została zawiadomiona od razu policja i pogotowie. Chłopiec został przebadany przez lekarzy i już następnego dnia wrócił na zajęcia do szkoły. – Cała klasa została objęta opieką szkolnego pedagoga – podkreśla Sidorowicz.
Sprawą zajęło się również kuratorium oświaty. – W poniedziałkowe popołudnie 22 czerwca trafiło do nas pismo od dyrekcji szkoły, w którym zostało opisane całe zajście. Byliśmy zszokowani tym co się wydarzyło podczas jednej z lekcji, tym bardziej że to rodzic sam próbował wymierzyć sprawiedliwość i doszło do rękoczynów – przyznaje Radosław Wróblewski, wicekurator oświaty.
Kuratorium przeprowadzi w szkole kontrolę, przede wszystkim pod względem bezpieczeństwa. – Sprawdzimy czy rzeczywiście były wcześniej konflikt pomiędzy dziewczyną, a jej kolegą. Ponadto będziemy również kontrolować w jaki sposób szkoła rozwiązuje problemy wychowawcze oraz jaką oferuje pomoc psychologiczną. Kontrola zostanie przeprowadzona w poniedziałek 29 czerwca – komentuje Wróblewski.
To jakie zarzuty usłyszy ojciec dziewczyny zależy od wyników badań i obrażeń, jakie doznał chłopiec. Jeżeli okaże się, że uczeń ma obrażenia powyżej 7 dni, to mężczyźnie grozi nawet do kilku lat więzienia. - Ojciec tej dziewczyny usłyszy prawdopodobnie zarzut uszkodzenia ciała - stwierdza Konieczny.
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |