Przed niedzielnym meczem Stal Gorzów liczyła na zwycięstwo nad tarnowskimi jaskółkami oraz na zdobycie punktu bonusowego. Oczywiście gorzowianie mieli świadomość, że nie można lekceważyć przeciwnika, ale chęć zwycięstwa nakręcała ich do jazdy.
Już od pierwszego biegu gorzowianie pokazali, że będą walczyć zaciekle o zwycięstwo. Bardzo dobrze spisywał się Niels Kristian Iversen, który przywiózł trzy punkty, a Linus Sundstroem dowiózł do mety cenny jeden punkt.
Co do biegu juniorskiego, to był pokaz klasy w wykonaniu gorzowskich młodzieżowców. Bartosz Zmarzlik tylko potwierdził, że jest w wyśmienitej formie i również Adrian Cyfer pojechał bardzo dobrze. Ten bieg wygraliśmy 5:1 i zaczęliśmy odskakiwać zespołowi z Tarnowa.
Na wyróżnienie w biegu czwartym zasługuje Cyfer, który miał świetny start i od razu objął prowadzenie. Za to ogromne problemy miał Krzysztof Kasprzak, który na drugim kółku wyprzedził tarnowską parę i wskoczył na drugą pozycję, tuż za gorzowskiego juniora. Jednak Kołodziej nie odpuszczał do końca i kąsał kapitana Stali. Na przedostatnim łuku udało się mu wyprzedzić Kasprzaka – na szczęście nie było już możliwości na wyprzedzenie Cyfera.
Kolejnym biegiem, w którym pochwalić należy drugiego juniora gorzowskiej Stali, czyli Zmarzlika jest gonitwa numer sześć. Od startu para gorzowian objęła prowadzenie i chociaż Kasprzak przewodził stawce, to widać było, że to Zmarzlik jest w gazie i jest znacznie szybszy od kapitana żółto-niebieskich. Żużlowcy Stali Gorzów przez trzy kółka jechali parą i nie pozwolili tarnowianom na wdarcie się pomiędzy nich. Szybszy Zmarzlik dopiero na ostatnim okrążeniu przejął prowadzenie i przywiózł do mety trzy oczka.
Wspaniałą walkę można było za to oglądać podczas gonitwy 10, kiedy Zagar razem z Januszem Kołodziejem zaciekle walczyli o zdobycie trzech punktów. Obaj żużlowcy wpadli niemal razem na metę – na szczęście to zawodnik Stali był pierwszy.
Tym samym po dziesięciu wyścigach Stal Gorzów prowadziła aż 18 punktami i tylko jakiś nieszczęśliwy wypadek mógł odebrać gorzowianom tak wysokie prowadzenie.
Również w biegu 12 Zmarzlik potwierdził swoją fenomenalną formę i zdecydowanym atakiem minął Vaculika, przywożąc niezwykle cenne trzy punkty. W ostatniej gonitwie przed biegami nominowanymi trener Stanisław Chomski wystawił w ramach rezerwy zwykłej Bartosza Zmarzlika za Piotra Świderskiego i była to świetna decyzja. Gorzowski młodzieżowiec wygrał drugi z rzędu wyścig. Tym samym przypieczętował wygraną gorzowian oraz zdobycie punktów bonusowego.
Natomiast bieg nominowane, to była koncertowa jazda w wykonaniu zawodników Stali Gorzów - dwie ostatnie gonitwy wygraliśmy 5:1, a w całym meczu zwyciężliśmy 61:29.
Stal Gorzów - 61
Niels Kristian Iversen – 11 (3, 1, 3, 2, 2)
Linus Sundstroem – 9 (1, 2, 2, 2, 2)
Matej Zagar – 12 (3, 2, 3, 1, 3)
Piotr Świderski – 3 (1, 1, 1)
Krzysztof Kasprzak – 6 (1, 2, 2, 1)
Bartosz Zmarzlik – 15 (3, 3, 3, 3, 3)
Adrian Cyfer – 5 (2, 3, 0)
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |