• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Ponownie płonie dom w Górkach [zdjęcia]

4 czerwca 2015, 08:48, aw
W czwartkowy poranek gorzowscy strażacy ponownie wyjechali do pożaru domu w Górkach. Tego samego budynku, który gasili minionej nocy. Na miejsce pojechało siedem zastępów straży pożarnej.

Siedem zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem budynku jednorodzinnego w środę 3 czerwca o godz. 22.30. Ogień objął większość budynku, w tym dach. Oprócz dachu, spalił się również jeden pokój.

Kiedy po kilkudziesięciu minutach udało się ugasić płonoący budynek i trwało dogaszanie, wydawało się, że niebezpieczeństwo jest już zażegnane.

Niestety w czwartek 4 czerwca po godz. 8 rano gorzowscy strażacy ponownie pojechali do tego samego domu gasić pożar, który się odnowił. W akcji gaśnicznej również bierze udział siedem wozów strażackich.

Na szczęście mieszkańcy domu - łącznie osiem osób, w tym czwórka dzieci spędzali noc u rodziny i znajomych.

AKTUALIZACJA

godz. 9.15 - Strażacy ugasili ogień. Znad budynku unosi się jedynie dym.

godz. 9.55 - Na miejscu wciąż pracują strażacy, którzy dogaszają spalony dom.

godz. 10.15 - Przyczyną pożaru mogła być niesprawna instalacja elektryczna. Po opanowaniu pożaru strażacy monitorowali czy nigdzie nie pozostało zarzewie ognia. Budynek został sprawdzony kamerą termowizyjną po godzinie od zakończenia działań. Natomiast dzisiaj o godz. 7.49 dostaliśmy zgłoszenie o ponownym pożarze tego samego budynku. Jednak ogień pojawił się w zupełnie innym miejscu niż wczoraj. Praktycznie cała wierzba dachowa była objęta ognień - mówi mł.bryg. Krzysztof Strzyżykowski, komendant miejski PSP.

godz. 10.20 - Wszystkie belki są przepalone i nadają się wyłącznie do wymiany. Strażacy w tej chwili demontują wszystkie dachówki i przelewają wodą.

godz. 10.25 - Po zakończeniu działań na miejsce przyjedzie grupa dochodzeniowo-śledcza. - Nie było przesłanek, że ogień z nową siłą rozprzestrzeni się. A jeżeli by do tego doszło, to powinien rozprzestrzenic się w pomieszczeniach, które paliły się wczoraj. Jednak jak widzimy pożar objął pomieszczenia, które minionej nocy w ogóle nie były objęte ogniem - komentuje komendant Strzyżykowski.

Fotoreportaż


Multimedia

  • Krzysztof Strzyżykowski, komendant miejski PSP


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości