Wiadomości

Walczymy o play-off, czy o utrzymanie?

23 maja 2015, 15:46, mk
fot. Marcin Kluwak
Przed gorzowską drużyną dwa bardzo trudne, ale i bardzo ważne mecze. Nie ma co ukrywać, w żadnym z tych spotkań nie występujemy w roli faworytów i trudno oczekiwać, że kilka dni po zmianie na stanowisku trenera, drużyna zacznie nagle punktować.

Realnie patrząc, w chwili obecnej zespół aktualnych mistrzów Polski ma szansę na wygranie jednego meczu wyjazdowego i to na dość trudnym terenie w Rzeszowie. Wygrana w pozostałych spotkaniach wyjazdowych, tj. w Zielonej Górze, Wrocławiu, Toruniu i Lesznie będzie traktowana w kategoriach sensacji.

Pierwsze ligowe punkty gorzowianie mają szansę zdobyć 4 czerwca z rzeszowską Stalą. Będzie to spotkanie przed własną publicznością. Później gorzowian czeka kolejny trudny wyjazd do Torunia. Przy takiej dyspozycji o wygranej nie ma co marzyć, o punkcie bonusowym możemy już zapomnieć. O dwa punkty meczowe żółto-niebiescy mogę powalczyć 21 czerwca z tarnowską Unią, a o 3 punkty – tuż przed wakacjami – 28 czerwca z GKM Grudziądz (pod warunkiem, że trener Paluch przygotuje taki to, na którym znów pogubi się Tomasz Gollob).

Po miesięcznej przerwie wakacyjnej Stal pojedzie do Leszna i raczej nie trzeba być wróżką, aby wiedzieć gdzie zostaną trzy meczowe punkty. Największą zagadką jest sierpniowy mecz z Falubazem. Jest to dość odległy termin i biorąc pod uwagę ten fakt oraz coroczną, derbową mobilizację możemy skłonić się ku przypisaniu dwóch punktów dla gorzowian. Tak samo powinno być tydzień później w meczu z Betardem. Na koniec jest jeszcze Rzeszów. Gorzowianie, o ile postarają się wygrać dość wysoko u siebie 4 czerwca, mają szansę w Rzeszowie zgarnąć nawet 3 punkty.

Podsumowując i patrząc realnie na obecną formę gorzowskich zawodników, po rundzie zasadniczej mistrzowie nie będą mieli więcej niż 14 meczowych punktów. Patrząc na układ tabeli po rundzie zasadniczej w 2014 roku, o fazie play-off możemy już raczej pomarzyć. Piąte miejsce w tabeli – z 15 punktami zajął wówczas klub z Torunia, który to zaczynał rozgrywki mając na starcie -8 punktów. Szósty w tabeli był Betard, który miał punktów 10.

Wszystko więc wskazuje na to, że powyższe wyliczenia to „plan minimum”, jaki musi zrealizować drużyna MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów, aby nie musieć walczyć o utrzymanie się w lidze. Każda dodatkowa przegrana może już być poważnym zagrożeniem dla ekstraklasowego bytu mistrza Polski. Wszystko to jednak przypuszczenia. Jeżeli bowiem gorzowianie w końcu „zaskoczą” i zaczną jeździć na ubiegłorocznym poziomie, mają jeszcze szanse na walkę o pierwsza czwórkę.  

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości