• Dziś /-2°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Byki rozjechały Stal. Mistrz wciąż bez punktów [wideo, zdjęcia]

10 maja 2015, 22:26, Anna Warchoł
W niedzielny spotkaniu Unia Leszno dosłownie rozniosła gorzowian na ich własnym torze. Aktualni mistrzowie Polski byli po prostu bezsilni wobec leszczyńskich byków i przegrali 38:51. A samym Zmarzlikiem i Iversenem meczu nie da się wygrać.

To, że starcie z Unią Leszno będzie ciężkie, wiadome było przed meczem. Leszczyński zespół był liderem tabeli, natomiast Stal Gorzów zajmowała ostatnie miejsce, nie mając na swoim koncie żadnego punktu.

Jednak to, co zaprezentowali gorzowianie na własnym torze wyglądało koszmarnie, a jazda nie była godna aktualnych mistrzów Polski. Oczywiście złego słowa nie można powiedzieć o Bartoszu Zmarzliku, który wyrósł na zdecydowanego lidera Stali. Gorzowski junior dwoił się i troił, jednak we dwójkę z Nielsem Kristianem Iversenem nie mógł zwyciężyć tego meczu. A na całej linii zawiódł najbardziej Krzysztof Kasprzak i Matej Zagar.

Już od samego początku spotkania, goście pokazali że przyjechali tutaj po zwycięstwo i tak łatwo się nie poddadzą. Po pierwszych czterech trzech biegach przegrywaliśmy zdecydowanie z leszczyńskimi bykami 9:15. Na szczęście kapitalna jazda Tomasza Gapińskiego i Mateja Zagara w piątek gonitwie pozwoliła na pierwsze biegowe zwycięstwo w meczu. Tym samym gorzowianie odrobili straty i dzieliły ich zaledwie dwa oczka od Unii Leszno.

W biegu szóstym bardzo dobrze pojechał Iversen razem z Adrianem Cyferem i zwycięstwo 4:2 pozwoliło zremisować z zespołem z Leszna 18:18. Z kolei w ósmej gonitwie dzięki wspaniałej jeździe Bartosza Zmarzlika i Nielsa Kristiana Iversena udało się wyjść gospodarzom po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie 25:23. Niestety to był jedyny moment w tym spotkaniu, kiedy gorzowianie mogli cieszyć się z prowadzenia.

Później w dwóch biegach pod rząd – dziewiątym i dziesiątym dostali ostre lanie od leszczyńskiej Unii. Oba biegi goście wygrali 1:5.

W biegu jedenastym rezerwa taktyczna w postaci Zmarzlika niewiele pomogła. Iversen w duecie ze Zmarzlikiem przywiózł do mety biegowy remis. Wyścig dwunasty to także pogrom gospodarzy, a ostatnia gonitwa przed biegami nominowanymi również na remis. Tym samym przed ostatnimi dwoma wyścigami Stal Gorzów przegrywała z Unią Leszno 34:44 i tylko cud mógłby sprawić, że to spotkanie mogliby zremisować.

Jednak nic z tego. Bieg czternasty to ponowny popis w wykonaniu gości i bezsilność po stronie Kasprzaka i Gapińskiego. Natomiast ostatnia gonitwa tego wieczoru była emocjonująca. Najpierw wykluczony został Przemysław Pawlicki, który na drugim łuku wjechał w bandę. A następie Niels Kristian Iversen za przejechanie dwoma kołami linii. Tym samym bieg piętnasty zakończył się wynikiem 3:2 i wspaniałą jazdą Zmarzlika, który jako rezerwa zwykła nie zawiódł.

Takie pogromu na pewno nikt się nie spodziewał, a wynik 38:51 w kontekście rewanżu w Lesznie wcale nie napawa optymizmem.

WYNIKI

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - 38

Krzysztof Kasprzak – 3 (1, 1, 1, 0)

Linus Sundstroem - 2 (0, 2, d)

Matej Zagar - 4 (1, 2, 1, 0)

Tomasz Gapiński - 4 (0, 3, 0, 1)

Niels Kristian Iversen – 9 (1, 3, 1, 3, 1, w)

Adrian Cyfer - 3 (1, 1, 1)

Bartosz Zmarzlik - 13 (3, 2, 3, 0, 2, 3)

 

Unia Leszno - 51

Nicki Pedersen - 11 (3, 1, 2, 3, 2)

Thomas Jonasson – 5 (2, 0, 0, 1, 2)

Tobiasz Musielak - 2 (2,w)

Przemysław Pawlicki - 11 (3, 2, 3, 3, w)

Emil Sajfutdinow - 9 (0, 3, 3, 0, 3)

Bartosz Smektała - 2 (0, 0, 2)

Piotr Pawlicki – 11 (2, 3, 2, 2, 2)

Fotoreportaż


Multimedia

  • Piotr Paluch

  • Bartosz Zmarzlik

  • Bartosz Smektała

  • Roman Jankowski


Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości